Strona 84 z 150

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:12 pm
autor: Cerro
Dana była już daleko na ścieżce spirali cierpienia.

-Zrujnowałam im życia - szepnęła drżącym głosem. - Na pewno są przywiązane do matek i teraz zupełnie zrozpaczone, nie wiedzą co się dzieje... Na pewno im powiedziały, że to moja wina.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:24 pm
autor: Akayla
- Nie sądzę - stwierdził łagodnie Elra. - One nie spędzały z dziećmi każdej chwili swojego czasu. Po prostu teraz będą widywać się trochę rzadziej i tyle. Jeśli dość dobrze zajmiemy dzieciarnię, nawet nie zauważą.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:27 pm
autor: Cerro
Dana już prawie szlochała. Prawie.

- Myślisz? - spytała. Potem nagle jej oczy rozwarły się szeroko, poderwała się na nogi i wpadła do garderoby.

Zaraz rozległ się pełen rozpaczy krzyk. Właśnie zrozumiała rozmiary swojej wczorajszej czystki.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:29 pm
autor: Akayla
Elra westchnął cicho, wstał i zawołał służące.

- Proszę was, przynieście z powrotem ubrania Najjaśniejszej Pani i ułóżcie z powrotem w szafie.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:36 pm
autor: Cerro
Dana zorientowała się, że może przestać szlochać tak przy drugim przejściu służby. Wróciła do komnaty, nieco zażenowana.

- Racja, przecież nie podpisałeś - stwierdziła cicho, siadając obok i ocierając oczy piąstką.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:42 pm
autor: Akayla
- Mhm - przytaknął Elra. Delikatnie ujął jej dłoń i ucałował. - Masz coś przeciw żebym poszedł dowiedzieć się od Hry i odebrać pocztę, póki służba pracuje? Zaraz wrócę - zapewnił, a skoro Dana się zgodziła, poszedł.

Wrócił może pół godziny później, z czego sporo spędził na pocieszaniu przybitej siostry.

- Masz list od Syrusa - powiedział Danie, podając jej kopertę z odciśniętym w wosku ptasim pazurkiem. - I jest odpowiedź od Pradawnych - dodał do Neatana. - Podyktowali współrzędne.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:49 pm
autor: Cerro
- Przejdę się z nimi spotkać - poinformował Neatan.

Dana była już ubrana w wygodną, białą suknię odsłaniającą ramiona i spiętą w talii ciężkim złotym pasem.

- Patrz, co znalazłam - powiedziała, odkładając na chwilę list na toaletkę, przed którą służka ją czesała i skinęła dłonią na drugą, która odkryła jej ramiona dużą, obszytą na złoto chustą z białego jedwabiu, która okryła ją praktycznie do kolan. - Wystarczająco stonowane? - spytała słodko.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 12:53 pm
autor: Akayla
- Mhm - przytaknął Elra, podchodząc, żeby ją ucałować. - Skąd to wytrzasnęłaś?

- Idź - przytaknął Neatanowi.

*

Pradawni czekali na Czarnoksiężnika w posiadłości w centrum jednego z ich miast. Przyjęli go w prostej altance, otoczonej dziwnymi, ichniejszymi kwiatami.

- Witaj - przywitał go siedzący najbliżej Pradawny, gdy wyłonił się z portalu.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 1:02 pm
autor: Cerro
- Z moich rzeczy. Nie pamiętałam, kiedy to kupiła, ale według rachunków tuż po ślubie... Więc pewnie przyszło z pierwszymi złoto - białymi sukniami. - Oddała okrycie służącej.

*

-Witajcie - odpowiedział Neatan. - Wybaczcie brak wcześniejszej informacji o zamknięciu wymiaru. Decyzja zapadła dość nagle.

Re: 17. Wredne i rogate

: pt sty 03, 2020 1:07 pm
autor: Akayla
- Jest śliczne - zapewnił ją Elra. - Zostały trzy żony - dodał. - Dwie z matek i Orzeszek. I mam listę imion dzieci.

*

- Zrozumiałe - zapewnił Pradawny, gestem chudej dłoni zachęcając Neatana, żeby usiadł. - Czy możemy wiedzieć, co się stało?