16.2: Wywiad z wampirem

[Cerro]

Złote Imperium

- Tak - powiedziała Dana, przytulając się do niego. Zaczęła gładzić czule jego pierś i przez chwilę milczała. - Co z Archipelagiem? Isaku wrócił?

*

Północ

- Mhm - powiedziała Fuju jakże dyplomatyczne i wstała zrobić świeżej herbaty, jakby ktokolwiek wypił dotychczasową.

[Akayla]

Złote Imperium

- Obronili się. Neatan poprosił Isaku, żeby został tam jeszcze trochę, na wszelki wypadek - wyjaśnił Elra. Mruknął miękko. - A ty będziesz musiała wrócić do zajmowania się przeprowadzką ludzi z Ziemi Królowej - dodał.

*

Północ

Syrus popił łyczek. Wiedział że później pewnie pożałuje, ale nie chciał być nieuprzejmy.

- Lis przebąkiwał coś o tym, że przydałaby mu się twoja pomoc, Rei-chan - dodał. - Mogłabyś kiedyś wpaść do niego z wizytą?

[Cerro]

Złote Imperium

Dana nie odpowiedziała od razu. Przymknęła oczy, a jej dłoń powędrowała niżej, na jego udo.

- Zajmę się tym, gdy tylko wróci Nithael, na razie wszyscy wiedzą, co robić - powiedziała.

*

Północ

- Oczywiście, Syrus-sama - zapewniła Rei.

[Akayla]

Złote Imperium

- W porządku - zapewnił Elra z pomrukiem. Ucałował ją w czółko.

*

Północ

- Dziękuję, ucieszy się - zapewnił Syrus ciepło. - Twoja herbata jest wyśmienita jak zawsze, Fuju-chan - dodał, skoro kunoichi wróciła z dolewką. - A Saorin jak się ma? Uciekł czarować służące? - zapytał żartobliwym tonem.

[Cerro]

Złote Imperium

Dana zarzuciła mu w odpowiedzi ramiona na szyję i pocałowała go mocno.

*

Północ

- Bardzo dziękuję, Syrus-sama - powiedziała Fuju z ukłonem. - Tak, Saori-sama poszedł trochę powęszyć - przyznała i mrugnęła porozuniewawczo. - Ten aspekt jego osoby jest nie do wytępienia.

[Akayla]

Złote Imperium

Elra zamruczał z zadowoleniem, odwzajemniając pocałunek. Wsunął ramię pod jej nogi, porwał ją z leżanki i poniósł na łóżko.

- Nasze skrzydło jest w zasadzie puste - zauważył, kiedy już rzucił ją (z niewielkiej wysokości) na materac i dobrał się do wiązań jej sukni. - Moglibyśmy wygonić służbę i kuszników... biegać nago po korytarzach... i ochrzcić, co zechcemy...

*

Północ

Syrus zachichotał.

- Nie odpowiadaj jeśli to zbyt osobiste pytanie - zapewnił - ale ciekaw jestem, co o tym myślisz? Drażni cię to czy uważasz to za na swój sposób urocze?

[Cerro]

Złote Imperium

- To wygoń - powiedziała Dana, drapiąc go namiętnie po plecach w poszukiwaniu wiązań jego ubrań. - To w końcu twój pałac. W zasadzie możesz wyganiać zawsze i każdego.

*

Północ

- Żadna z tych opcji, Syrus-sama - zapewniła Fuju. - To dla mnie taka sama prawda jak to, że niebo jest błękitne, a Północ zimna.

[Akayla]

Złote Imperium

- Mogę - przytaknął - ale nie zawsze jest tak łatwo. - Pochylił się i pocałował ją czule. - Zaraz wracam.

I zostawił ją półnagą na łóżku, żeby wydać stosowne rozkazy. Wrócił chwilę później.

- Dajmy im chwilę. Dokąd chcielibyśmy iść? - zapytał przymilnie, głaszcząc ją po odsłoniętym biuście.

*

Północ

- Rozumiem - zapewnił Syrus pogodnie.

[Cerro]

Złote Imperium

-Może powinniśmy zacząć od tego nieszczęsnego saloniku - odrzekła Dana, wijąc się rozkosznie.

[Akayla]

Złote Imperium

- Mhm, bardzo chętnie - zapewnił Elra. - Jest tam sporo interesujących mebli, i te kółka w ścianach - wymruczał. Pochylił się, czule zagryźć jej sutkę.