19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt kwie 01, 2022 10:19 am

Fabianus pokiwał głową.

- To revet? Ten smok? - domyślił się od razu.

Revety pływały często w ładowniach, pokład pod wioślarzami. Było je czuć jak cholera. I słychać.

Isaku potaknął.

- Cerendi Mała jest bardzo spokojna. Zresztą, zjemy i pojedziemy zobaczyć. Jedziecie z nami, chłopcy?

- Aha - potaknął Lees.

Dzisiaj miał wolne. Zresztą przez śnieg i tak będzie się dało tylko pracować w stajni oraz jeździć na ujeżdżalni. Nuda.

- A potem usiądziemy do książek, książę - dodał Isaku. - Zanim osiągniesz status zupełnego troglodyty.

- Uczę się wszystkiego, co zadajesz - burknął Lees. - Tylko wolno.

Isaku uśmiechnął się krzywo.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt kwie 01, 2022 10:37 am

Fabia uśmiechnęła się też. Kochany dzieciak.

Dojedli w znakomitych nastrojach i zebrali się wszyscy, zapakować do powozu. Vigo został pod opieką służących - raczej nie zniósłby takiej wycieczki najlepiej. W najgorszym razie, Fabianus przejdzie z nim później pieszo, to naprawdę nie było tak daleko.

Powóz przetoczył się świeżo odśnieżoną ulicą i zatrzymał przy pięknej, zielono-żółtej kamienicy, z wąskimi uliczkami po obu stronach wiodącymi do malutkiego, wspólnego ogródka, dzielonego między mieszkańcami budynku. Gdzieś na odległym rogu ulicy, wyzawijany w płaszcz gazeciarz krzyczał do przechodniów coś o wywiadzie z księciem Verem.

- To tutaj - stwierdziła Fabia pogodnie ze swojej tęczowej chmurki szczęścia.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt kwie 01, 2022 10:39 am

- Bardzo ładne miejsce - przyznał Fabianus.

Wysiedli - Isaku pomógł Fabii - i weszli do wnętrza kamienicy, na zadbaną klatkę schodową.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt kwie 01, 2022 10:51 am

Nie minęli się z żadnymi podejrzanymi zbrojnymi i nawet nie czuli siarki. Może to ponieważ dopiero wychodzili na górę, a może po prostu nie było wcale tak źle.

Wytarabanili się wszyscy na przedostatnie piętro, pod drzwi oznaczone odpowiednim numerkiem, i niedługo później byli w środku.

Mieszkanie było ładne, czyste i jasne, ze ścianami pokrytymi kolorową tapetą. Było już wyposażone w eleganckie, białe meble, nawet trochę zastawy, sztućców i garnków w kuchni. Nie jakoś szczególnie wiele, ale na jednego Fabianusa pewnie aż nadto.

Poza tym, miejsce było raczej puste i pozbawione osobowości.

Nie było czuć siarki.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt kwie 01, 2022 10:57 am

Po krótkiej wycieczce przez mieszkanie, Fabianus wyglądał jakby był w szoku.

- W porządku? - spytał Isaku.

- Jest bardzo piękne - zapewnił Fabianus. - Dziękuję.

- Świetnie - podsumował Isaku sprawę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt kwie 01, 2022 11:05 am

Fabia uśmiechnęła się pogodnie do brata.

- Nie ma za co - zapewniła i podała mu klucze. - Proszę. Chcesz iść poznać Bena?

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt kwie 01, 2022 11:06 am

- Cóż... Chyba wypada - powiedział Fabianus, kompletnie nie wiedząc, co wypada, a co nie.

Lees z Flokim już lecieli po schodach nim skończył mówić, robiąc większy łomot niż revet. Dołączyli do nich gdy Ben już szedł do drzwi.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt kwie 01, 2022 11:17 am

Ben otworzył i natychmiast wyszczerzył się pogodnie do chłopców.

- Cześć! Wejdźcie - zaprosił ich, ustępując im miejsca w drzwiach.

Tutaj w istocie było czuć siarką. I jakimś kwiatowym pachnidłem. Ale siarka była silniejsza.

Źródło zapachu, Mała znaczy, wystawiła zresztą łeb z salonu i zaraz przydreptała, przywitać się z Leesem i Flokim. Lubiła ich. Zwłaszcza że Ben ich lubił. Więc ona tym bardziej.

Spojrzenie Bena padło na Fabianusa. Zmarszczył brwi i zaczął wodzić spojrzeniem między nim i Fabią. Zastanawiał się, czy powinien kojarzyć gościa. Nie wiedział. A nie chciałby urazić.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt kwie 01, 2022 12:21 pm

- To Fabianus, brat Fabiany - powiedział Isaku, ratując Bena, podczas gdy chłopcy drapali Małą po łbie. Też ją lubili. Była milsza niż Neb.

- Tak... Dzień dobry - powiedział Fabianus. - Właśnie się wprowadzam.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt kwie 01, 2022 12:36 pm

Fabianus. Dobrze. Łatwo zapamiętać.

- Och, nowy sąsiad! Miło mi - zapewnił uprzejmie Ben, podając mu wobec tego rękę do uścisku. Bo z tego wynikało, że się nie znali. - Rozgośćcie się, zaraz przygotuję nam herbaty - dodał i ze stukotem laski skierował się w stronę kuchni.

- Gdzie zgubiłeś Sitri? - zapytała Fabia.

- A poszła w miasto z jakimiś koleżankami - wyjaśnił Ben, machając ręką. Nawet się nie obejrzał. - Pewnie wróci za jakieś trzy godziny.

Fabia w międzyczasie zerknęła pytająco na Isaku. On tu już był, ona nie, nie była więc do końca pewna, gdzie dokładnie powinni się rozgościć. A nie chciała łazić Benowi po prywatnych pomieszczeniach.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości