18. Magia nie istnieje!
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Wyraziłem się wtedy bardzo niefortunnie - przyznał Elra uczciwie. - Wybacz mi. Chciałem cię wtedy zachęcić do nawiązywania przyjaznych relacji z całą rodziną, ze mną również, nie odwrotnie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nie, nie chciałeś - zapewniła Maula. - Ale mniejsza o ciebie. I dość już o koniach - dodała. - Jeżeli tylko masz warunki do hodowli, użyczę ci charta, którego udało mi się kupić na ostatnich wyścigach - powiedziała do Dany.
- Nie wiem... - przyznała ta cicho. - Pomyślę nad czymś. Na razie nie planowałam hodować psów pod wyścigi...
- Jest do twojej dyspozycji w każdym razie.
- Dziękuję. To bardzo miłe.
- Nie wiem... - przyznała ta cicho. - Pomyślę nad czymś. Na razie nie planowałam hodować psów pod wyścigi...
- Jest do twojej dyspozycji w każdym razie.
- Dziękuję. To bardzo miłe.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra był zdania że wie lepiej niż Maula, co chciał, a czego nie, ale się zamknął. Nie żeby miał poczucie że coś wyjątkowo bardzo zepsuł tamtą ostatnią rozmową. I tak nie lubiła go od samego początku. Jak większość krewnych Dany. Przywykł.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- W każdym razie, czujcie się zaproszeni na polowanie w Meselerinie. Dam wam znać jak tylko uda mi się ustalić szczegóły - obiecała Maula.
- Będziesz czasem wpadać? - spytała Dana z dziecięcą nadzieją w głosie.
- Jeżeli tylko zechcecie mnie zapraszać - zapewniła Maula. - Chodź, niech cię uścisnę - dodała, więc Dana wstała i przytuliły się krótko. Maula nawet pocałowała ją w czubek głowy. Aktoreczka. - Twój mąż pewnie chętnie mnie odprowadzi - rzuciła, czarująco uśmiechając się do Elry, na co Dana tylko kiwnęła głową.
- Będziesz czasem wpadać? - spytała Dana z dziecięcą nadzieją w głosie.
- Jeżeli tylko zechcecie mnie zapraszać - zapewniła Maula. - Chodź, niech cię uścisnę - dodała, więc Dana wstała i przytuliły się krótko. Maula nawet pocałowała ją w czubek głowy. Aktoreczka. - Twój mąż pewnie chętnie mnie odprowadzi - rzuciła, czarująco uśmiechając się do Elry, na co Dana tylko kiwnęła głową.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Oczywiście - zapewnił Elra uprzejmie, wstając. Podał Mauli ramię i skierował się do drzwi. - Miło że nas odwiedziłaś - zapewnił, kiedy już znaleźli się na zewnątrz.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Och, czyżby? - spytała Maula niewinnie. - Rozważałeś bycie ze mną szczerym przez okres dziesięciu minut?
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra westchnął w duchu.
- Byłem szczery - odrzekł jednak z niezmąconym spokojem. - Cieszę się że przyszłaś, zwłaszcza że ten obiad był moim pomysłem.
- Byłem szczery - odrzekł jednak z niezmąconym spokojem. - Cieszę się że przyszłaś, zwłaszcza że ten obiad był moim pomysłem.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Zatem jestem wzruszona twoim nagłym przypływem życzliwości, wasza wysokość - zapewniła.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Cieszy mnie to, pani - zapewnił Elra i uśmiechnął się do niej miło. - Odwiedzaj nas, kiedy zechcesz.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Powiedz mi, proszę - zagaiła znowu Maula. - Czego tak strasznie się baliście, że tak długo trzymaliście królową z dala ode mnie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość