Dzień 51
Syrus, bardzo powoli, ukrył twarz w dłoni.
- Chcę porozmawiać z tymi gob-ol - oznajmiła Nimathe. - Załatwcie mi to. Ale przedtem, skąd znasz ludzki, Dziwaku?
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Co? Nie! Oni nas pożrą i zabiją! - zawołał Dziwak. - Poza tym, nie znamy ich języka - przyznał. - Skoro nie chcecie pomagać w wojnie, pozwólcie nam zostać na waszym wodnym potworze dzień lub dwa. Będziemy bliżej domu. A język zna od dużej dwunogiej małpy - wyjaśnił, pokazując szponem pierwszego z brzegu członka załogi.
- Co? Nie! Oni nas pożrą i zabiją! - zawołał Dziwak. - Poza tym, nie znamy ich języka - przyznał. - Skoro nie chcecie pomagać w wojnie, pozwólcie nam zostać na waszym wodnym potworze dzień lub dwa. Będziemy bliżej domu. A język zna od dużej dwunogiej małpy - wyjaśnił, pokazując szponem pierwszego z brzegu członka załogi.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Gdzie spotkałeś taką małpę? - zainteresowała się Nimathe. - Czy możemy ją poznać?
- Gdzie spotkałeś taką małpę? - zainteresowała się Nimathe. - Czy możemy ją poznać?
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Aha - powiedział Dziwak. - Czeka w jednej z jaskiń w kanonie. Powiedziała, że przypłyną liczne małpy na dużym potworze morskim, z wampirzym kapitanem o wąskich oczach - wyjaśnił, naciągając sobie skórę na skroniach, żeby zasymulować. - I wtedy Dziwak ma misję go do niej zabrać - dodał z dumą.
- Aha - powiedział Dziwak. - Czeka w jednej z jaskiń w kanonie. Powiedziała, że przypłyną liczne małpy na dużym potworze morskim, z wampirzym kapitanem o wąskich oczach - wyjaśnił, naciągając sobie skórę na skroniach, żeby zasymulować. - I wtedy Dziwak ma misję go do niej zabrać - dodał z dumą.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Bardzo ciekawe - przyznała Nimathe. - Potrafisz mi powiedzieć, jak wyglądała?
- Bardzo ciekawe - przyznała Nimathe. - Potrafisz mi powiedzieć, jak wyglądała?
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Biała. Czarne ubranie. Trofea po zabitych bestiach we włosach. Taaaaaakie - rozłożył szeroko wątłe łapki - wielkie złote ostrze. Próbowali ukraść, ale nie dała - przyznał ze smutkiem.
- Biała. Czarne ubranie. Trofea po zabitych bestiach we włosach. Taaaaaakie - rozłożył szeroko wątłe łapki - wielkie złote ostrze. Próbowali ukraść, ale nie dała - przyznał ze smutkiem.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
Yuki...?
Syrus schował swój nóż, wciąż trzymany niedbale, i wszystkie pozostałe wampiry uczyniły to samo.
- Rozłóżcie im jakiś namiot na dziobie - polecił marynarzom. - Jeśli znajdziemy kogokolwiek z was w brzuchu wodnego potwora, zabijemy - przestrzegł Dziwaka, podczas gdy ludzie i wampiry rozeszli się do swoich zajęć. - I nie plączcie się pod nogami.
Potem odwrócił się i poszedł do swoich kajut, usiąść przy biurku z lustrem do Mauli.
Yuki...?
Syrus schował swój nóż, wciąż trzymany niedbale, i wszystkie pozostałe wampiry uczyniły to samo.
- Rozłóżcie im jakiś namiot na dziobie - polecił marynarzom. - Jeśli znajdziemy kogokolwiek z was w brzuchu wodnego potwora, zabijemy - przestrzegł Dziwaka, podczas gdy ludzie i wampiry rozeszli się do swoich zajęć. - I nie plączcie się pod nogami.
Potem odwrócił się i poszedł do swoich kajut, usiąść przy biurku z lustrem do Mauli.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Aha, aha - zapewnił Dziwak i odwrócił się, żeby powtórzyć to wszystkim jaszczurkom.
Maula odebrała ze swoich własnych kajut na galeonie.
- Znowu się rozbiłeś o wodnego potwora? - spytała.
- Aha, aha - zapewnił Dziwak i odwrócił się, żeby powtórzyć to wszystkim jaszczurkom.
Maula odebrała ze swoich własnych kajut na galeonie.
- Znowu się rozbiłeś o wodnego potwora? - spytała.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Nie, królowo - zapewnił Syrus, wzdychając w duchu. Zaczyna się. - Ale dowiedziałem się, gdzie jest właściciel odłamka, który znaleźliśmy w wodnym potworze.
- Nie, królowo - zapewnił Syrus, wzdychając w duchu. Zaczyna się. - Ale dowiedziałem się, gdzie jest właściciel odłamka, który znaleźliśmy w wodnym potworze.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 51
- Stopniujesz napięcie, hakkai, żeby mnie zirytować? - zapytała retorycznie Maula.
- Stopniujesz napięcie, hakkai, żeby mnie zirytować? - zapytała retorycznie Maula.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość