Wyspa - Stary Świat
- Tyle chciałem - zapewnił Isaku, niezdolny stwierdzić czy propozycja Jona to za mało, za dużo czy w sam raz.
- Mam coś dla ciebie - przypomniał sobie Jon. - Chodź ze mną.
Wstał nieco chwiejnie i wyszedł z namiotu. Isaku obowiązkowo potarł czoło, a potem odetchnął jakby skakał na głębinę i powlókł się za nim niczym zbity pies.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg popatrzył nieco zdziwiony i poszedł za nimi. Żeby miał kto próbować ratować Isaku, jakby ten jednak popadł w załamanie nerwowe, albo coś.
Jon zresztą też wyglądał jak ktoś kogo trzeba łapać gdyby się potknął.
- Będzie dobrze - odezwała się Rema budująco.
Berg popatrzył nieco zdziwiony i poszedł za nimi. Żeby miał kto próbować ratować Isaku, jakby ten jednak popadł w załamanie nerwowe, albo coś.
Jon zresztą też wyglądał jak ktoś kogo trzeba łapać gdyby się potknął.
- Będzie dobrze - odezwała się Rema budująco.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Jon zaprowadził ich do koni, ani razu nie wymagając podtrzymania i wyprowadził spomiedzy nich rasowego białego wierzchowca, z długą grzywą i ogonem powiązanymi dla wygody w warkocze. Na przestrzeni kilku metrów ogier trzy razy próbował go ugryźć, raz mocno uderzył ramieniem, parskał i kilka razy przeskoczył z nogi na nogę jakby rozważał, czy nie sprzedać mu kopniaka.
- Hej, chłopaku - powiedział Isaku z nagłym rozrzewnieniem i ujął uwiąz konia, jednocześnie drugą rękę kładąc na jego miękkich chrapach.
- Jest twój - powiedział Jon.
Jon zaprowadził ich do koni, ani razu nie wymagając podtrzymania i wyprowadził spomiedzy nich rasowego białego wierzchowca, z długą grzywą i ogonem powiązanymi dla wygody w warkocze. Na przestrzeni kilku metrów ogier trzy razy próbował go ugryźć, raz mocno uderzył ramieniem, parskał i kilka razy przeskoczył z nogi na nogę jakby rozważał, czy nie sprzedać mu kopniaka.
- Hej, chłopaku - powiedział Isaku z nagłym rozrzewnieniem i ujął uwiąz konia, jednocześnie drugą rękę kładąc na jego miękkich chrapach.
- Jest twój - powiedział Jon.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg, musiał przyznać, troszkę się roztopił ze swojego miejsca trochę z tyłu. Za to Rema zamruczała.
- Podziękuj może? Czy coś - zasugerowała mu uprzejmie.
Berg, musiał przyznać, troszkę się roztopił ze swojego miejsca trochę z tyłu. Za to Rema zamruczała.
- Podziękuj może? Czy coś - zasugerowała mu uprzejmie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Isaku obejrzał się na Jona, ale ten już odchodził, żeby poszukać Kellama. Nie oczekiwał zresztą podziękowań. Wilkowi należało się więcej niż ten koń.
Isaku obejrzał się na Jona, ale ten już odchodził, żeby poszukać Kellama. Nie oczekiwał zresztą podziękowań. Wilkowi należało się więcej niż ten koń.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg podszedł bliżej.
- Piękny - stwierdził, obrzucając zwierzę spojrzeniem. - Chociaż trochę wredny, przynajmniej dla Jona.
Berg podszedł bliżej.
- Piękny - stwierdził, obrzucając zwierzę spojrzeniem. - Chociaż trochę wredny, przynajmniej dla Jona.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Koń naparł na niego, szczerząc zęby i żłobiąc w piaszczystej ziemi kopytami.
- Ciiii - powiedział Isaku miękko. - Karai nauczył go gryźć. I ma mocny charakter. Większość ludzi źle podchodzi do takich - stwierdził.
Koń naparł na niego, szczerząc zęby i żłobiąc w piaszczystej ziemi kopytami.
- Ciiii - powiedział Isaku miękko. - Karai nauczył go gryźć. I ma mocny charakter. Większość ludzi źle podchodzi do takich - stwierdził.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Mhm, to prawda - przyznał Berg, który sam nie miał aż tyle doświadczenia z agresywnymi końmi, więc ani myślał zaczepiać tego. - Był twój, prawda? W czasie wojny? - domyślił się.
- Mhm, to prawda - przyznał Berg, który sam nie miał aż tyle doświadczenia z agresywnymi końmi, więc ani myślał zaczepiać tego. - Był twój, prawda? W czasie wojny? - domyślił się.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Karai mi go przysłał - powiedział Isaku. - Żeby łatwiej było mnie trafić.
Milczał chwilę, potem ostrożnie pogładził szyję wierzchowca, który parsknął miękko.
- Dobry koń. Ma lekki krok. Jest odważny.
- Karai mi go przysłał - powiedział Isaku. - Żeby łatwiej było mnie trafić.
Milczał chwilę, potem ostrożnie pogładził szyję wierzchowca, który parsknął miękko.
- Dobry koń. Ma lekki krok. Jest odważny.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Mhm, nie wątpię - zapewnił Berg. - Pasuje do ciebie.
- Mhm, nie wątpię - zapewnił Berg. - Pasuje do ciebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości