Złote Imperium
- Nie będę płakał z tego powodu - zapewnił Isaku, wręczając Karaiemu pęk run.
- Oczywiście, bo się boisz komarów - powiedział Czerwony, podziękował ukłonem i ruszył do drzwi, do wtóru świętego oburzenia księcia:
- Wcale... wcale że się nie boję! - Isaku sapnął z irytacją, gdy za Karaim opadła poła. - Wolę go, gdy siedzi ponuro, zamknięty w Świątyni - burknął.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Syrus mruknął.
- A może to właśnie dlatego? W ramach odreagowania ponurości? - podsunął. Chociaż tak naprawdę miał wrażenie, że to po prostu cecha wspólna Karaiego i Ravkena.
Syrus mruknął.
- A może to właśnie dlatego? W ramach odreagowania ponurości? - podsunął. Chociaż tak naprawdę miał wrażenie, że to po prostu cecha wspólna Karaiego i Ravkena.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Zawsze był irytujący? W jedną lub drugą stronę? - spytał Isaku, nastroszony jak nie on. Najwyraźniej Karai trafił w czuły punkt, trudno było nawet stwierdzić, że niechcący.
- Zawsze był irytujący? W jedną lub drugą stronę? - spytał Isaku, nastroszony jak nie on. Najwyraźniej Karai trafił w czuły punkt, trudno było nawet stwierdzić, że niechcący.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Hmm, przejmował się różnymi rzeczami właściwymi Czerwonym, na które nikt u nas nie zwracał uwagi. Na początku w ogóle miał problem, przede wszystkim zaakceptować naszą łaźnię i przetrawić, że nasi mężczyźni pracowali wokół chat. Na ile to irytujące, pewnie zależy kogo zapytać - przyznał. - Z mojej perspektywy był przede wszystkim karny. Nie wykręcał się od niczego, nie dyskutował.
- Hmm, przejmował się różnymi rzeczami właściwymi Czerwonym, na które nikt u nas nie zwracał uwagi. Na początku w ogóle miał problem, przede wszystkim zaakceptować naszą łaźnię i przetrawić, że nasi mężczyźni pracowali wokół chat. Na ile to irytujące, pewnie zależy kogo zapytać - przyznał. - Z mojej perspektywy był przede wszystkim karny. Nie wykręcał się od niczego, nie dyskutował.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Teraz wymaga tego od innych. W gruncie rzeczy, ma to sens - przyznał Isaku. Ssał chwilę palec, zraniony przy wyrabianiu run. - Czy mogę zostawić cię na warcie? Zdrzemnąłbym się chociaż ze cztery godziny, póki jest na to czas.
- Teraz wymaga tego od innych. W gruncie rzeczy, ma to sens - przyznał Isaku. Ssał chwilę palec, zraniony przy wyrabianiu run. - Czy mogę zostawić cię na warcie? Zdrzemnąłbym się chociaż ze cztery godziny, póki jest na to czas.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Hai. Obudzę cię, gdyby się coś działo - obiecał Syrus.
- Hai. Obudzę cię, gdyby się coś działo - obiecał Syrus.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Isaku wobec tego odszedł do swojego namiotu. Syrus niewiele miał do obserwowania; Czerwoni wkrótce wyruszyli, a Nieśmiertelni uwijali się, jakby od tego zależało ich życie. Bo zależało. Zanim zimna, pustynna noc dobiegła końca, umocnienia były już gotowe.
Oddział Czarnego Skrzydła powrócił z rozpoznania o świcie. Isaku był już ubrany i po śniadaniu.
- Ten kurz, który widać, gdy spojrzy się na wstające słońce... to oni, książę - powiedział Hans.
- Dotrą tu wieczorem - mruknął Isaku. - To dobrze dla nich. Jeśli by nas zmietli, wampir przyjdzie na gotowe, jeśli nie, zjawi się akurat, by im pomóc. Dziękuję, Hans. Idźcie wypocząć.
Wypoczywać kazał też pozostałym oddziałom - poza lotnictwem, które poderwał i skierował naprzeciw wrogiej armii, by zakłócić jej marsz. Wątpił, że zdoła uczynić to na tyle skutecznie, by mogli walczyć w świetle dnia, ale smoczy ogień powinien poczynić pewne spustoszenie. Przynajmniej jeśli do armii nie dołączą upiory.
Później Isaku obudził Syrusa. Z nadzieją, że ten wie, czy reszta ich prowizorycznej linii umocnień jest gotowa i by rozesłał słowo, że spodziewają się wroga wieczorem lub w nocy. Z rozkazem poderwania lotnictwa wysłał łączników na smokach powietrza.
Isaku wobec tego odszedł do swojego namiotu. Syrus niewiele miał do obserwowania; Czerwoni wkrótce wyruszyli, a Nieśmiertelni uwijali się, jakby od tego zależało ich życie. Bo zależało. Zanim zimna, pustynna noc dobiegła końca, umocnienia były już gotowe.
Oddział Czarnego Skrzydła powrócił z rozpoznania o świcie. Isaku był już ubrany i po śniadaniu.
- Ten kurz, który widać, gdy spojrzy się na wstające słońce... to oni, książę - powiedział Hans.
- Dotrą tu wieczorem - mruknął Isaku. - To dobrze dla nich. Jeśli by nas zmietli, wampir przyjdzie na gotowe, jeśli nie, zjawi się akurat, by im pomóc. Dziękuję, Hans. Idźcie wypocząć.
Wypoczywać kazał też pozostałym oddziałom - poza lotnictwem, które poderwał i skierował naprzeciw wrogiej armii, by zakłócić jej marsz. Wątpił, że zdoła uczynić to na tyle skutecznie, by mogli walczyć w świetle dnia, ale smoczy ogień powinien poczynić pewne spustoszenie. Przynajmniej jeśli do armii nie dołączą upiory.
Później Isaku obudził Syrusa. Z nadzieją, że ten wie, czy reszta ich prowizorycznej linii umocnień jest gotowa i by rozesłał słowo, że spodziewają się wroga wieczorem lub w nocy. Z rozkazem poderwania lotnictwa wysłał łączników na smokach powietrza.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Palisady są gotowe, a smoki ziemi skończyły kopać wilcze doły - potaknął Syrus, w odpowiedzi na pytanie. - Odesłałem je do snu.
- Palisady są gotowe, a smoki ziemi skończyły kopać wilcze doły - potaknął Syrus, w odpowiedzi na pytanie. - Odesłałem je do snu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Dobrze - powiedział Isaku. - Przekaż im przewodnikom, żeby obudzili smoki przed bitwą. Niech czekają na telepatyczny rozkaz, żeby zarwać tyle ziemi, ile zdołają, pod armią. Sądzę, że są tam czarnoksiężnicy... Ale może nie zorientują się dostatecznie szybko, co się dzieje.
- Dobrze - powiedział Isaku. - Przekaż im przewodnikom, żeby obudzili smoki przed bitwą. Niech czekają na telepatyczny rozkaz, żeby zarwać tyle ziemi, ile zdołają, pod armią. Sądzę, że są tam czarnoksiężnicy... Ale może nie zorientują się dostatecznie szybko, co się dzieje.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Syrus kiwnął głową i przez chwilę rozmawiał. Potem skupił się znów na Isaku.
- Mógłbym polecieć i poszukać wrogich czarnoksiężników - stwierdził. - Nieumarli pachną inaczej od żywych. A z runami przeciw czarnej magii wystarczy ich tylko skaleczyć.
Syrus kiwnął głową i przez chwilę rozmawiał. Potem skupił się znów na Isaku.
- Mógłbym polecieć i poszukać wrogich czarnoksiężników - stwierdził. - Nieumarli pachną inaczej od żywych. A z runami przeciw czarnej magii wystarczy ich tylko skaleczyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość