Mamoru mruknął.
- To prawda. Szkoda, że mamy tak ograniczone możliwości przez tą całą Otchłań.
Gdyby się dało, chętnie obwiniłby o Otchłań i utratę magii Isaku. W zasadzie oskarżał, w głębi ducha, ale nie zamierzał nigdy wypowiadać tego na głos. Wydawało się jednak głupie, pomimo całej niechęci.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Hatsze mruknęła i powoli wzruszyła ramionami.
- Z jednej strony tak, z drugiej przynajmniej nie musimy się martwić zagrożeniem czarnoksięskim - mruknęła.
I jej ojcem i macochą. Nimi też szczęśliwie nie musieli się już martwić.
- O ile rozumiem, nie ma mowy o ponownym podniesieniu bariery wymiarowej - dodała. Trochę pytająco. To Mamoru był tu specjalistą, jej wiedza płynęła z przejrzanych pospiesznie ksiąg.
- Z jednej strony tak, z drugiej przynajmniej nie musimy się martwić zagrożeniem czarnoksięskim - mruknęła.
I jej ojcem i macochą. Nimi też szczęśliwie nie musieli się już martwić.
- O ile rozumiem, nie ma mowy o ponownym podniesieniu bariery wymiarowej - dodała. Trochę pytająco. To Mamoru był tu specjalistą, jej wiedza płynęła z przejrzanych pospiesznie ksiąg.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Wydaje mi się, że dostępna teraz magia nie jest w stanie tego dokonać - przyznał. - Może uroki... gdybyśmy postawili na całym świecie jakieś obeliksy ze znakami... ale to by wymagało ogromnego wysiłku wielu ludzi, nie wiem jak mielibyśmy zapewnić tej magii niezbędną energię i jak moglibyśmy coś takiego utrzymywać. Wydaje się nieosiągalne.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Hatsze pokiwała głową. Tak myślała.
- Analogicznie, system koncesji również wydaje mi się niemożliwy do przeniesienia na magię uroków - dodała. - Zamiast tego zastanawiałam się czy nie dałoby się w ramach pierwszego kroku otoczyć tego rodzaju barierą samych miast i pól. Coś takiego wymagałoby powołania jakiejś nowej organizacji magicznej, która by się tym zajęła, ale nie widzę rozwiązania, które bylibyśmy w stanie zrealizować sami. A Archipelag miał już coś takiego przynajmniej od zeszłej dekady, więc wiemy, że się da.
- Analogicznie, system koncesji również wydaje mi się niemożliwy do przeniesienia na magię uroków - dodała. - Zamiast tego zastanawiałam się czy nie dałoby się w ramach pierwszego kroku otoczyć tego rodzaju barierą samych miast i pól. Coś takiego wymagałoby powołania jakiejś nowej organizacji magicznej, która by się tym zajęła, ale nie widzę rozwiązania, które bylibyśmy w stanie zrealizować sami. A Archipelag miał już coś takiego przynajmniej od zeszłej dekady, więc wiemy, że się da.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Tak, ale Archipelag miał też Neatana, przynajmniej jakiś czas i całą jego wiedzę - potaknął Mamoru. - Niemniej coś na mniejszą skalę, my też raczej damy radę stworzyć. Albo Archipelag podzieli się z nami swoim doświadczeniem, o ile zachowali o nim jakąś pamięć po latach nieistnienia.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- O ile będą w ogóle chcieli z nami współpracować po tym jak ojciec ich porzucił - mruknęła Hatsze.
Westchnęła cicho, machinalnie odsuwając Ridę, zajętego chwilowo raczkowaniem ku krawędzi.
- W każdym razie, nie widzę możliwości zorganizowania kontroli magii chociaż zbliżonej do dotychczasowej w sensownym czasie - mruknęła. - Stąd pomysł z barierami... coś takiego pomogłoby przynajmniej w opanowaniu przepływu ludności.
Westchnęła cicho, machinalnie odsuwając Ridę, zajętego chwilowo raczkowaniem ku krawędzi.
- W każdym razie, nie widzę możliwości zorganizowania kontroli magii chociaż zbliżonej do dotychczasowej w sensownym czasie - mruknęła. - Stąd pomysł z barierami... coś takiego pomogłoby przynajmniej w opanowaniu przepływu ludności.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Mamoru milczał.
- Może jest bardziej doraźny sposób. Przecież upiory węszą magię, a mamy ich sporo - stwierdził. - Trzeba by zakazać otwierania portali przez osoby prywatne, zrobić kilka oficjalnych, kontrolowanych, resztę bezwzględnie tępić.
- Może jest bardziej doraźny sposób. Przecież upiory węszą magię, a mamy ich sporo - stwierdził. - Trzeba by zakazać otwierania portali przez osoby prywatne, zrobić kilka oficjalnych, kontrolowanych, resztę bezwzględnie tępić.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Hatsze mruknęła.
- Też prawda - przyznała. - W Meselerinie zdaje się mają coś takiego. Stację portalową. Bardzo dobry pomysł, kochanie - dodała ciepło.
- Też prawda - przyznała. - W Meselerinie zdaje się mają coś takiego. Stację portalową. Bardzo dobry pomysł, kochanie - dodała ciepło.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Ale to może już jutro, co? - zaproponował Mamoru, ściągając ponownie Ridę z krawędzi. - Spróbuję uśpić tego małego samobójcę, ty chyba musisz wstać wcześniej - zadeklarował.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Mhm, tak. Dziękuję, kochanie - odrzekła Hatsze i pocałowała męża z czułością. Trochę łatwo się złościł, ale kochany był.
*
Następnego ranka Ver i N'gaya wstali wcześnie i zabrali się do mieszkania tej drugiej. Fariha wyłoniła się zza rogu ulicy, gdy Ver uprzejmie pomagał swojej towarzyszce wysiąść z powozu.
- Cześć - przywitała się wampirzyca, machając krótko.
*
Następnego ranka Ver i N'gaya wstali wcześnie i zabrali się do mieszkania tej drugiej. Fariha wyłoniła się zza rogu ulicy, gdy Ver uprzejmie pomagał swojej towarzyszce wysiąść z powozu.
- Cześć - przywitała się wampirzyca, machając krótko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość