- Tak naprawdę to całą tą sprawą zajmuje się dla mnie Syrus - powiedział Jon, kiwając głową hakkaiemu. - Roar ma pomysł na zabezpieczenie miasta i razem z naszym nowym magiem montują właśnie system do jego monitorowania.
- Jaki system? - spytał Isaku.
- Ech... pełno jakiś magicznych czujek, które będą rejestrowały magiczny obraz z ulic, wyświetlały go w stróżówkach i dodatkowo alarmowały o podejrzanych ruchach - powiedział Jon. - Nie mam pojęcia, czy się sprawdzi, więc nie pytaj. Roarowi pomysł się spodobał.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ver uniósł lekko brwi. Jeśli to się sprawdzi, będzie musiał podyskutować z Hatsze na temat zaadaptowania tego w ZKP. Bo sam pomysł wydawał się znakomity.
- Taaak - mruknął hakkai. - W temacie pozostałych tropów, mogę wysłać Lisa z tym upiorem do Sparpolis, żeby się rozejrzeli, a sam oblecieć okolice tych dróg i zobaczyć, co znajdę - dodał. - Z wyspą z kolei jest tego rodzaju problem, że z tego co udało mi się dowiedzieć, tam nie ma nic poza tą winnicą. Jeśli jej mieszkańcy jeszcze się nie ewakuowali, rekonesans nie będzie możliwy, ja i Lis zostaniemy zauważeni natychmiast. Jeśli chcemy coś tam robić, trzeba od razu wejść ze zbrojnymi. Zgadzam się też z opinią Vera, że powinniśmy się skupić na dotarciu do szczytu hierarchii. Możemy to zrobić albo poprzez napaść na siedziby o których wiemy i odnalezienie ich kontaktu do ich szefa, o ile cokolwiek tam jeszcze zastaniemy, albo poprzez odnalezienie kolejnego z ich wampirów w terenie, wszystko jedno, w Sparpolis czy przy drodze, i przejście w górę po łańcuchu komendy. W obu przypadkach, czas niekoniecznie będzie nam sprzyjał, więc jeśli chcemy to zrobić dobrze, powinniśmy zaangażować Kellama.
- Taaak - mruknął hakkai. - W temacie pozostałych tropów, mogę wysłać Lisa z tym upiorem do Sparpolis, żeby się rozejrzeli, a sam oblecieć okolice tych dróg i zobaczyć, co znajdę - dodał. - Z wyspą z kolei jest tego rodzaju problem, że z tego co udało mi się dowiedzieć, tam nie ma nic poza tą winnicą. Jeśli jej mieszkańcy jeszcze się nie ewakuowali, rekonesans nie będzie możliwy, ja i Lis zostaniemy zauważeni natychmiast. Jeśli chcemy coś tam robić, trzeba od razu wejść ze zbrojnymi. Zgadzam się też z opinią Vera, że powinniśmy się skupić na dotarciu do szczytu hierarchii. Możemy to zrobić albo poprzez napaść na siedziby o których wiemy i odnalezienie ich kontaktu do ich szefa, o ile cokolwiek tam jeszcze zastaniemy, albo poprzez odnalezienie kolejnego z ich wampirów w terenie, wszystko jedno, w Sparpolis czy przy drodze, i przejście w górę po łańcuchu komendy. W obu przypadkach, czas niekoniecznie będzie nam sprzyjał, więc jeśli chcemy to zrobić dobrze, powinniśmy zaangażować Kellama.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Porozmawiam z Kellamem, żeby był do waszej dyspozycji - obiecał Jon. - Jeżeli do czegokolwiek będziecie potrzebowali zbrojnych, dajcie tylko znać Roarowi, albo weźmie naszych, albo ponownie poprosi o wsparcie Nieśmiertelnych.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Syrus skinął głową.
- Świetnie, dziękuję. A tak przy okazji, kiedy skończymy z tym wszystkim, być może nie byłoby złym pomysłem rozważenie rehabilitacji tego upiora - dodał. - Może mógłby ci się jeszcze kiedyś do czegoś przydać, a sprawuje się dobrze.
- Świetnie, dziękuję. A tak przy okazji, kiedy skończymy z tym wszystkim, być może nie byłoby złym pomysłem rozważenie rehabilitacji tego upiora - dodał. - Może mógłby ci się jeszcze kiedyś do czegoś przydać, a sprawuje się dobrze.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Ten upiór zamordował człowieka i brał udział w zorganizowanej przestępczości - powiedział Jon. - I zapłaci za to.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Oczywiście, że tak. Nie sugeruję pozostawienia go bezkarnie - zapewnił Syrus. - Po prostu zobaczyłem w nim zupełnie dobry materiał i chciałem ci o tym powiedzieć.
Nie uważał by rehabilitacja była możliwa dla każdego zbrodniarza, ale ten tu wcale nie wyglądał jak jakiś beznadziejny przypadek.
Nie uważał by rehabilitacja była możliwa dla każdego zbrodniarza, ale ten tu wcale nie wyglądał jak jakiś beznadziejny przypadek.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- To sędzia się nim zajmie we właściwym czasie, nie ja - powiedział Jon. - Ja najwyżej mogę mu zaproponować korzystniejszą opcję odbycia kary niż ta sama kolonia karna, co ludzie, których właśnie zdradza.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- W porządku - zapewnił Syrus, który po prawdzie miał bardzo nikłe pojęcie o lokalnym systemie karnym. Miał wrażenie, że cesarz miał sporo do powiedzenia w temacie, jeśli chciał, ale może było mylne.
- W takim razie chyba omówiliśmy wszystko, co trzeba - zauważył Ver.
- Tak sądzę - przyznał Syrus.
- W takim razie chyba omówiliśmy wszystko, co trzeba - zauważył Ver.
- Tak sądzę - przyznał Syrus.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Dziękuję wam - powiedział Jon. - Za jakiś czas odezwę się w sprawie tego sojuszu - powiedział, najbardziej do Vera i Isaku.
Podnieśli się wszyscy i rozeszli, Jon odszedł w głąb pałacu, a Isaku i Vera służba poprowadziła w kierunku dziedzińca, gdzie musieli poczekać na wierzchowce.
Podnieśli się wszyscy i rozeszli, Jon odszedł w głąb pałacu, a Isaku i Vera służba poprowadziła w kierunku dziedzińca, gdzie musieli poczekać na wierzchowce.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ver i Isaku odczekali swoje, a potem odjechali razem w kierunku portalu. Pożegnali się krótko później i Ver, wreszcie, wrócił do domu.
Wszystko było załatwione. Mogli jechać, choćby i zaraz, jeśli N'gaya chciała pomimo dość późnej pory.
*
Syrus tymczasem poszedł po Lisa i udał się wraz z nim w kierunku aresztu, odebrać ich upiora.
- Jon dał nam wolną rękę i obiecał wsparcie zbrojne i Kellama na zawołanie - podsumował naradę po drodze. - Ja na miejscu tej bandy dawno opuściłbym te dwie meliny, więc myślę, że powinniśmy się skupić na pozostałych dwóch tropach. Myślałem o posłaniu tego upiora z tobą do Sparpolis, a ja w międzyczasie rozejrzę się w okolicy tych dróg. Co o tym sądzisz?
Wszystko było załatwione. Mogli jechać, choćby i zaraz, jeśli N'gaya chciała pomimo dość późnej pory.
*
Syrus tymczasem poszedł po Lisa i udał się wraz z nim w kierunku aresztu, odebrać ich upiora.
- Jon dał nam wolną rękę i obiecał wsparcie zbrojne i Kellama na zawołanie - podsumował naradę po drodze. - Ja na miejscu tej bandy dawno opuściłbym te dwie meliny, więc myślę, że powinniśmy się skupić na pozostałych dwóch tropach. Myślałem o posłaniu tego upiora z tobą do Sparpolis, a ja w międzyczasie rozejrzę się w okolicy tych dróg. Co o tym sądzisz?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości