Złote Imperium
- Jutro - obiecał Neatan.
- To dobrze - powiedział Nithael sceptycznie. - I oczywiście, Najjaśniejszy Panie. Czy to wszystko?
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Dziękuję - odrzekł Elra.
- Tak, tak sądzę. Dziękuję ci za pomoc, Namiestniku.
Kiedy się rozłączyli, Elra westchnął ciężko i wyjął kruka. Przynajmniej ten był osobisty, nie musiał się już więcej przebijać przez głupią sekretarkę.
Wiadomość, którą wysłał, była prosta: "przyjdź kiedy będziesz mogła".
- Dziękuję - odrzekł Elra.
- Tak, tak sądzę. Dziękuję ci za pomoc, Namiestniku.
Kiedy się rozłączyli, Elra westchnął ciężko i wyjął kruka. Przynajmniej ten był osobisty, nie musiał się już więcej przebijać przez głupią sekretarkę.
Wiadomość, którą wysłał, była prosta: "przyjdź kiedy będziesz mogła".
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Odpowiedź nadeszła zanim jeszcze położył się spać. Kruk wylądował przed nim z nawet bardziej lakoniczną informacją: "cztery dni".
Następnego dnia powrócił Nithael. Zaszedł do pałacu, by usiąść nad przygotowaniem dokumentów do procesu według tutejszych wzorów, a kiedy z tym skończył, udał się z powrotem na Północ. W tym czasie Neatan zaczynał już podejrzewać, że coś jest nie tak. Przede wszystkim - źle się czuł. Nie był bytem zdolnym do czucia się źle, więc go to zmartwiło. Sprawdził się magią i odkrył, że ma krwawe wybroczyny w płucach. Zagoił je, po czym pospieszył na Archipelag, podejrzewając że cokolwiek go zaatakowało - mogło dosięgnąć wszystkich, którzy mieli z nim kontakt w ciągu ostatnich dni.
*
Archipelag
Na miejscu okazało się, że jest znacznie, znacznie gorzej, niż Czarnoksiężnik przypuszczał w najśmielszych snach. Cicha, Isaku i Fabia mieli pełne ręce roboty, bo cała trójka dzieciaków obudziła się bladym świtem, kaszląc krwią. Lees miał dodatkowo taką gorączkę, że kiedy Neatan go przeskanował magią, ścięło mu krew w żyłach. Dzieciak praktycznie umierał im na rękach.
Nie mówiąc o tym, że z pozostałej trójki także Cicha miała wybroczyny. Neatan podejrzewał, że nawet jeśli Isaku i Fabia są zdrowi, to tylko jeszcze. Nie widział się z żadnym z nich od wczoraj, przypuszczał więc, że to wtedy zaczął się tajemniczy problem. Chętnie skorzystałby z pomocy Adhary, ale uznał, że lepiej nie narażać kolejnych osób.
- Zamknij część zigguratu, poślij przez lustro wiadomość do premiera, że mamy tutaj epidemię - powiedział Fabianie.
Zbił gorączkę Leesa, połatał całą trójkę, twierdził że nie jest w stanie znaleźć żadnego chorobotwórczego mikroba i połączył się z faraonem, żeby przekazać mu rozpaczliwie złe wieści z samego rana.
Odpowiedź nadeszła zanim jeszcze położył się spać. Kruk wylądował przed nim z nawet bardziej lakoniczną informacją: "cztery dni".
Następnego dnia powrócił Nithael. Zaszedł do pałacu, by usiąść nad przygotowaniem dokumentów do procesu według tutejszych wzorów, a kiedy z tym skończył, udał się z powrotem na Północ. W tym czasie Neatan zaczynał już podejrzewać, że coś jest nie tak. Przede wszystkim - źle się czuł. Nie był bytem zdolnym do czucia się źle, więc go to zmartwiło. Sprawdził się magią i odkrył, że ma krwawe wybroczyny w płucach. Zagoił je, po czym pospieszył na Archipelag, podejrzewając że cokolwiek go zaatakowało - mogło dosięgnąć wszystkich, którzy mieli z nim kontakt w ciągu ostatnich dni.
*
Archipelag
Na miejscu okazało się, że jest znacznie, znacznie gorzej, niż Czarnoksiężnik przypuszczał w najśmielszych snach. Cicha, Isaku i Fabia mieli pełne ręce roboty, bo cała trójka dzieciaków obudziła się bladym świtem, kaszląc krwią. Lees miał dodatkowo taką gorączkę, że kiedy Neatan go przeskanował magią, ścięło mu krew w żyłach. Dzieciak praktycznie umierał im na rękach.
Nie mówiąc o tym, że z pozostałej trójki także Cicha miała wybroczyny. Neatan podejrzewał, że nawet jeśli Isaku i Fabia są zdrowi, to tylko jeszcze. Nie widział się z żadnym z nich od wczoraj, przypuszczał więc, że to wtedy zaczął się tajemniczy problem. Chętnie skorzystałby z pomocy Adhary, ale uznał, że lepiej nie narażać kolejnych osób.
- Zamknij część zigguratu, poślij przez lustro wiadomość do premiera, że mamy tutaj epidemię - powiedział Fabianie.
Zbił gorączkę Leesa, połatał całą trójkę, twierdził że nie jest w stanie znaleźć żadnego chorobotwórczego mikroba i połączył się z faraonem, żeby przekazać mu rozpaczliwie złe wieści z samego rana.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra od razu zaczął kląć.
- Jak nic to sprawka Parysusa - stwierdził. - Albo wampiry znów coś przywlokły z jeszcze innego wymiaru. Szlag by to. Muszę sprawdzić pałac. Jeśli nie mikrob, co innego to może być? Zatrucie? Niemożliwe, zatrucie nie byłoby zaraźliwe.
Elra od razu zaczął kląć.
- Jak nic to sprawka Parysusa - stwierdził. - Albo wampiry znów coś przywlokły z jeszcze innego wymiaru. Szlag by to. Muszę sprawdzić pałac. Jeśli nie mikrob, co innego to może być? Zatrucie? Niemożliwe, zatrucie nie byłoby zaraźliwe.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- To na pewno coś zjadliwego. Podejrzewam nieznanego mikroba z innego wymiaru, ale oczywiście nie potrafię go znaleźć, bo nie wiem w ogóle jak szukać - przyznał Neatan. - Jeżeli tak, oczyszczanie magią może nie wystarczyć. Jeżeli chcesz sprawdzać cokolwiek w pałacu, odetnij od siebie Danę. Przeniesiesz to na nią, stracicie dzieciaka jak nic. Dowiedz się, czy strażnicy, którzy pilnowali piętra z Parysusem, plują krwią. Jeżeli tak, z pewnością jest to bardzo zaraźliwe... i spowodowane przez niego.
- To na pewno coś zjadliwego. Podejrzewam nieznanego mikroba z innego wymiaru, ale oczywiście nie potrafię go znaleźć, bo nie wiem w ogóle jak szukać - przyznał Neatan. - Jeżeli tak, oczyszczanie magią może nie wystarczyć. Jeżeli chcesz sprawdzać cokolwiek w pałacu, odetnij od siebie Danę. Przeniesiesz to na nią, stracicie dzieciaka jak nic. Dowiedz się, czy strażnicy, którzy pilnowali piętra z Parysusem, plują krwią. Jeżeli tak, z pewnością jest to bardzo zaraźliwe... i spowodowane przez niego.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra natychmiast wyciągnął odpowiednie dokumenty i zaczął grzebać w poszukiwaniu odpowiednich nazwisk. Kiedy znalazł, natychmiast kazał wezwać strażników. Jednocześnie skontaktował się z Daną.
- Nie wychodź z komnaty i nikogo do siebie nie wpuszczaj.
- Za łatwo nam z nim poszło. Jeszcze grzecznie zeznawał! - dodał do Neatana. - To na pewno on.
Elra natychmiast wyciągnął odpowiednie dokumenty i zaczął grzebać w poszukiwaniu odpowiednich nazwisk. Kiedy znalazł, natychmiast kazał wezwać strażników. Jednocześnie skontaktował się z Daną.
- Nie wychodź z komnaty i nikogo do siebie nie wpuszczaj.
- Za łatwo nam z nim poszło. Jeszcze grzecznie zeznawał! - dodał do Neatana. - To na pewno on.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Zamiast strażników zjawił się ich przełożony, mnąc w ręku chusteczkę, w którą zakaszlał, ledwie przekroczył próg. Skłonił się nisko.
- Najjaśniejszy Panie, wezwanych strażników nie ma dzisiaj w pałacu. Oboje rano zjawili się, źle wyglądając. Ich rodziny również chorują. Odesłałem ich do domów.
Zamiast strażników zjawił się ich przełożony, mnąc w ręku chusteczkę, w którą zakaszlał, ledwie przekroczył próg. Skłonił się nisko.
- Najjaśniejszy Panie, wezwanych strażników nie ma dzisiaj w pałacu. Oboje rano zjawili się, źle wyglądając. Ich rodziny również chorują. Odesłałem ich do domów.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Psiamać - zaklął Elra. - Mamy do czynienia z epidemią - powiedział strażnikowi - i bez cienia wątpliwości odpowiada za nią ten przeklęty upiór. - Pochylił się wygrzebać jakąś mapę pałacu, z ponakreślanymi uwagami co do zniszczeń i podobnych. Chwilę patrzył. - Tu - powiedział, wskazując na najbliższą komnatę. - Zamknij się tu i nie otwieraj okien. Wiadomo, z kim jeszcze ty i tamci strażnicy rozmawiali?
- Psiamać - zaklął Elra. - Mamy do czynienia z epidemią - powiedział strażnikowi - i bez cienia wątpliwości odpowiada za nią ten przeklęty upiór. - Pochylił się wygrzebać jakąś mapę pałacu, z ponakreślanymi uwagami co do zniszczeń i podobnych. Chwilę patrzył. - Tu - powiedział, wskazując na najbliższą komnatę. - Zamknij się tu i nie otwieraj okien. Wiadomo, z kim jeszcze ty i tamci strażnicy rozmawiali?
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Z wszystkimi chłopakami. Pewnie z przypadkowymi ludźmi na mieście. Nie wiem jak ich rodziny, Najjaśniejszy Panie - powiedział strażnik i znowu zakaszlał w chusteczkę. Krwią tym razem.
- Z wszystkimi chłopakami. Pewnie z przypadkowymi ludźmi na mieście. Nie wiem jak ich rodziny, Najjaśniejszy Panie - powiedział strażnik i znowu zakaszlał w chusteczkę. Krwią tym razem.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Idź się położyć. Ściągnę dla was pomoc najszybciej jak to tylko możliwe - obiecał Elra, a potem ukrył twarz w dłoniach. Wziął kilka głębokich wdechów i podniósł lustro do Nithaela. - Problem - poinformował go, gdy tylko odebrał. - Nałóż kwarantannę na siebie i wszystkich, z którymi się spotkałeś od powrotu z pałacu, na dobę. Parysus ściągnął ze sobą jakieś paskudztwo z innego wymiaru. Wśród objawów jest między innymi kaszel krwią.
- Parysus załatwił nam epidemię - poinformował Danę. - Skorzystaj z mocy Wędrowca i uciekaj stąd. Zamknij się w jednej z pustych Twierdz Czerwonych i informuj nas o swoim samopoczuciu.
- Idź się położyć. Ściągnę dla was pomoc najszybciej jak to tylko możliwe - obiecał Elra, a potem ukrył twarz w dłoniach. Wziął kilka głębokich wdechów i podniósł lustro do Nithaela. - Problem - poinformował go, gdy tylko odebrał. - Nałóż kwarantannę na siebie i wszystkich, z którymi się spotkałeś od powrotu z pałacu, na dobę. Parysus ściągnął ze sobą jakieś paskudztwo z innego wymiaru. Wśród objawów jest między innymi kaszel krwią.
- Parysus załatwił nam epidemię - poinformował Danę. - Skorzystaj z mocy Wędrowca i uciekaj stąd. Zamknij się w jednej z pustych Twierdz Czerwonych i informuj nas o swoim samopoczuciu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości