- O kurwa... - mruknął Ver, przecierając twarz wolną ręką. Potem otworzył pismo i przebiegł je wzrokiem. - No w porządku. Wnieście go do salonu i pilnujcie.
Machnął ręką w kierunku odpowiedniego pomieszczenia, a sam wyszedł na górę, zadzwonić do Farihy.
20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
N'gaya pobiegła za nim. Nie chciała być blisko agresywnego demona.
Kusznicy wnieśli go do salonu, zaciągnęli zasłony i dopiero wtedy zdjęli płachtę z noszy. Potem wycofali się pod ściany.
Kusznicy wnieśli go do salonu, zaciągnęli zasłony i dopiero wtedy zdjęli płachtę z noszy. Potem wycofali się pod ściany.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- ...i przyprowadź ze sobą Ala - kończył właśnie Ver, stojący przy oknie, z dwoma palcami przytkniętymi do czegoś przy uchu. Odczekał moment. - Dzięki.
Obejrzał się na N'gayę i zachęcająco wyciągnął do niej rękę.
Obejrzał się na N'gayę i zachęcająco wyciągnął do niej rękę.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Podbiegła się przytulić.
- Czy coś się zaczyna? - spytała. - Coś strasznego?
- Czy coś się zaczyna? - spytała. - Coś strasznego?
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Ver przytulił ją do siebie.
- Nie mam pojęcia - odrzekł, zgodnie z prawdą. - Mamy nadzieję, że to tylko przypadkowy demon i że da się jeszcze załagodzić sytuację.
- Nie mam pojęcia - odrzekł, zgodnie z prawdą. - Mamy nadzieję, że to tylko przypadkowy demon i że da się jeszcze załagodzić sytuację.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
N'gaya w odpowiedzi tylko wtuliła się w niego mocniej.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Fariha tymczasem zaleciała pod dom Ala, gdzie ten właśnie zmywał naczynia po śniadaniu.
- Al? - odezwała się, zaglądając do kuchni, podczas gdy wampir, który ją tu wpuścił, zamykał za nią drzwi. - Jest sytuacja.
- Al? - odezwała się, zaglądając do kuchni, podczas gdy wampir, który ją tu wpuścił, zamykał za nią drzwi. - Jest sytuacja.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Tak, moja droga? - spytał uprzejmie demon.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Nieśmiertelni znaleźli demona przy domu Freya. Ver chciałby, żebyś przyszedł zobaczyć - wyjaśniła. - Jest teraz u niego.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Och? - zdumiał się Al. - Bardzo dobrze. W drogę zatem. Och, tak. - Ucieszył się. - Otchłań mocniej i mocniej dotyka waszego świata!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości