- Jest tam za nim w ogóle jakieś dalsze przejście? - zastanowiła się Luiza, zaglądając za śmiertelnika.
Może nie było warto się angażować.
20.1: Into the Abyss
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
- Z pewnością - powiedział Mentian, wskazując drzwi znajdujące się właściwie naprzeciwko brony.
- Tam też są drzwi. - Ruko wskazała na południową ścianę, gdzie rzeczywiście widoczne były kamienne odrzwia. - I chyba tam.
Na wschodniej ścianie z kolei znajdowała się wąska, ciemna szczelina, która mogła prowadzić do innej groty. Albo nie.
- Tam też są drzwi. - Ruko wskazała na południową ścianę, gdzie rzeczywiście widoczne były kamienne odrzwia. - I chyba tam.
Na wschodniej ścianie z kolei znajdowała się wąska, ciemna szczelina, która mogła prowadzić do innej groty. Albo nie.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
Luiza mruknęła.
- To może zajrzyjmy najpierw za któreś z pozostałych dwóch? - zaproponowała. Nie miała zaufania do tego śmiertelnika.
- To może zajrzyjmy najpierw za któreś z pozostałych dwóch? - zaproponowała. Nie miała zaufania do tego śmiertelnika.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Mentian kiwnął głową i w pierwszej kolejności pchnął kamienne drzwi.
- Pełno gruzu - poinformował. - Jakaś rozwalona rzeźba... część sufitu chyba się zawaliła. Ale za rumowiskiem widzę kolejne kościane drzwi - przyznał.
Ruko wcisnęła się w wąską szczelinę. Wróciła po chwili.
- Da się przejść, chociaż ciężko - poinformowała. - Dalej jest kolejna grota i podobna szczelina w ścianie.
- Widziałem już inną, podobną formację, wcześniej - powiedział Mentian. - Tamta koniec końców była ślepą uliczką. - Spojrzał na Luizę. - Jak dotąd nieźle wyszliśmy na unikaniu problemów... poszedłbym na północ.
- Pełno gruzu - poinformował. - Jakaś rozwalona rzeźba... część sufitu chyba się zawaliła. Ale za rumowiskiem widzę kolejne kościane drzwi - przyznał.
Ruko wcisnęła się w wąską szczelinę. Wróciła po chwili.
- Da się przejść, chociaż ciężko - poinformowała. - Dalej jest kolejna grota i podobna szczelina w ścianie.
- Widziałem już inną, podobną formację, wcześniej - powiedział Mentian. - Tamta koniec końców była ślepą uliczką. - Spojrzał na Luizę. - Jak dotąd nieźle wyszliśmy na unikaniu problemów... poszedłbym na północ.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Od razu zauważyli, że wąż nie podążył za nimi. Mentian nie wiedział, czy to dobrze.
Na razie jednak skupił się na sforsowaniu gruzu, bo musieli go pokonać, by dotrzeć do drzwi. A wiedział już, że to nie dla wszystkich łatwe.
O dziwo jednak, poszło całej grupie bez trudu. Osuwisko było znacznie łatwiejsze niż poprzednie. Nawet Haav dał sobie radę bez ręki.
Mentian pchnął drzwi za kupą gruzu.
I przez chwilę patrzyli wszyscy na coś przerażającego.
Istota, niegdyś ludzka, a teraz pokryta szkarłatno-granatową łuską zwróciła ku nim rogatą głowę i ryknęła, obnażając ostre zęby. Z jej pleców wystrzeliło kilkanaście podobnych do mureny potworów, które rzuciły się w ich kierunku.
Mentian zatrzasnął drzwi. Raz, dwa... czternaście głuchych uderzeń rozległo się z drugiej strony.
- Godne podziwu unikanie kłopotów - pochwaliła Ember.
- Powiedziała najbardziej użyteczna osoba w trakcie wyprawy - mruknął Nuri.
Na razie jednak skupił się na sforsowaniu gruzu, bo musieli go pokonać, by dotrzeć do drzwi. A wiedział już, że to nie dla wszystkich łatwe.
O dziwo jednak, poszło całej grupie bez trudu. Osuwisko było znacznie łatwiejsze niż poprzednie. Nawet Haav dał sobie radę bez ręki.
Mentian pchnął drzwi za kupą gruzu.
I przez chwilę patrzyli wszyscy na coś przerażającego.
Istota, niegdyś ludzka, a teraz pokryta szkarłatno-granatową łuską zwróciła ku nim rogatą głowę i ryknęła, obnażając ostre zęby. Z jej pleców wystrzeliło kilkanaście podobnych do mureny potworów, które rzuciły się w ich kierunku.
Mentian zatrzasnął drzwi. Raz, dwa... czternaście głuchych uderzeń rozległo się z drugiej strony.
- Godne podziwu unikanie kłopotów - pochwaliła Ember.
- Powiedziała najbardziej użyteczna osoba w trakcie wyprawy - mruknął Nuri.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
- Chciałabym zaznaczyć, że oszalałeś jako drugi - wytknęła mu Morrigan.
Luiza westchnęła i poszła zerknąć przez szczelinę. Może była użyteczniejszym przejściem.
Luiza westchnęła i poszła zerknąć przez szczelinę. Może była użyteczniejszym przejściem.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Za nią znajdowała się kolejna pusta grota. A za nią jeszcze następna. W tej były żelazne drzwi.
W międzyczasie Mentian i reszta zdołali zawrócić do pomieszczenia, gdzie pozostawili węża. Wciąż tam był. A śmiertelnik po drugiej stronie bramy ciągle jęczał. Pewnie robił to od... bogowie wiedzą jak długo.
W międzyczasie Mentian i reszta zdołali zawrócić do pomieszczenia, gdzie pozostawili węża. Wciąż tam był. A śmiertelnik po drugiej stronie bramy ciągle jęczał. Pewnie robił to od... bogowie wiedzą jak długo.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
- Jest tam niby przejście - mruknęła Luiza - ale teraz się zastanawiam czy nie lepiej jednak posłuchać jego.
Wskazała kciukiem za siebie, na węża.
Wskazała kciukiem za siebie, na węża.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
- Ja jestem z wężem - zadeklarował Strzałka i spróbował pogłaskać gada.
Wąż strzelił zębami w jego rękę, zostawiając dwa głębokie, krwawiące ślady na przedramieniu krasnoluda.
- Umrę - jęknął ten.
Ruko uniosła ręce.
- I na czyje życzenie?
Wąż strzelił zębami w jego rękę, zostawiając dwa głębokie, krwawiące ślady na przedramieniu krasnoluda.
- Umrę - jęknął ten.
Ruko uniosła ręce.
- I na czyje życzenie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości