- Tu nic nie umiera - przypomniał im Koji.
Luiza westchnęła.
- To może spróbujmy podnieść tę kratę i minąć się z szaleńcem - zaproponowała.
20.1: Into the Abyss
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Mentian kiwnął głową.
Krata siedziała mocno, ale zdołali ją wyminąć. Wampirom udało się bez trudu minąć wariata. Również hakkai nie mieli problemów. Ani Nuri. Ani, o dziwo, Ember.
Natomiast Mbawe, gdy przechodził, został schwytany za nogę, w którą wbiły się długie paznokcie śmiertelnika.
Szkarłatny wąż zaatakował błyskawicznie i jego wielkie kły przebiły czaszkę nieszczęśnika.
- Szybciej! - ponaglił Mentian pozostałych, gdy śmiertelnik siłował się z gadem.
Pomieszczenie #48
Gdy wszyscy wbiegli do środka, rozejrzał się. Na południowej ścianie i na zachodniej dostrzegł po jednej parze drzwi. Zerknął krótko za siebie; wąż właśnie połykał wciąż miotającego się śmiertelnika.
- Wydaje mi się, że powinniśmy iść - szepnął.
Krata siedziała mocno, ale zdołali ją wyminąć. Wampirom udało się bez trudu minąć wariata. Również hakkai nie mieli problemów. Ani Nuri. Ani, o dziwo, Ember.
Natomiast Mbawe, gdy przechodził, został schwytany za nogę, w którą wbiły się długie paznokcie śmiertelnika.
Szkarłatny wąż zaatakował błyskawicznie i jego wielkie kły przebiły czaszkę nieszczęśnika.
- Szybciej! - ponaglił Mentian pozostałych, gdy śmiertelnik siłował się z gadem.
Pomieszczenie #48
Gdy wszyscy wbiegli do środka, rozejrzał się. Na południowej ścianie i na zachodniej dostrzegł po jednej parze drzwi. Zerknął krótko za siebie; wąż właśnie połykał wciąż miotającego się śmiertelnika.
- Wydaje mi się, że powinniśmy iść - szepnął.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
Luiza mruknęła twierdząco i skierowała się do zachodnich drzwi. Co prawda poprzedni układ już raczej nie obowiązywał, ale trochę wszedł już w nawyk.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Pomieszczenie #47
Weszli do pomieszczenia, zdominowanego przez ogromną figurę. Był to humanoidalny szkielet, czy raczej jego górna połowa, wyrastająca z ziemi. Powoli nachylił się w ich kierunku. Mentian spojrzał w puste oczodoły i chciał zawrócić - ale dostrzegł drugiego węża, zwiniętego pod drzwiami po prawej stronie. Łuski tego opalizowały fioletem.
Weszli do pomieszczenia, zdominowanego przez ogromną figurę. Był to humanoidalny szkielet, czy raczej jego górna połowa, wyrastająca z ziemi. Powoli nachylił się w ich kierunku. Mentian spojrzał w puste oczodoły i chciał zawrócić - ale dostrzegł drugiego węża, zwiniętego pod drzwiami po prawej stronie. Łuski tego opalizowały fioletem.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
- Na litość - syknęła Luiza z irytacją. Jeszcze trochę i sama zwariuje.
Ruszyła bokiem pomieszczenia, w kierunku przeklętego węża, a jak najdalej od szkieletu. Technicznie, co by nie powiedzieć o poprzednim, obronił ich śmiertelnika przed szaleńcem. Więc może.
Ruszyła bokiem pomieszczenia, w kierunku przeklętego węża, a jak najdalej od szkieletu. Technicznie, co by nie powiedzieć o poprzednim, obronił ich śmiertelnika przed szaleńcem. Więc może.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
Szkielet powiódł za nimi wzrokiem, gdy przechodzili, ale nawet nie poruszył żadną ze swoich olbrzymich rąk.
Pomieszczenie #32
W kolejnej sali znajdowała się ozdobiona wizerunkami faunów fontanna, pełna krwi. Chyba że to woda była taka czerwona w tutejszym blasku. Ale sądząc po zapachu, raczej nie. Na północnej ścianie znajdowały się kolejne drzwi, w kierunku których pełzł ich nowy wąż. Po lewej, w płytkiej alkowie, stało natomiast ogromne jajo, tak czarne jakby pochłaniało całe światło wokół siebie.
Pomieszczenie #32
W kolejnej sali znajdowała się ozdobiona wizerunkami faunów fontanna, pełna krwi. Chyba że to woda była taka czerwona w tutejszym blasku. Ale sądząc po zapachu, raczej nie. Na północnej ścianie znajdowały się kolejne drzwi, w kierunku których pełzł ich nowy wąż. Po lewej, w płytkiej alkowie, stało natomiast ogromne jajo, tak czarne jakby pochłaniało całe światło wokół siebie.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
- A co to? - sapnął Pierre, z żywym zainteresowaniem, podchodząc bliżej do jaja.
Czy to jakiś nieznany, otchłanny rodzaj smoka?
Czy to jakiś nieznany, otchłanny rodzaj smoka?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
- Nie! Nie dotykaj tego! - ostrzegł go Mentian. - Pewnie z jego wnętrza wyskoczy bestia, przyssie ci się do twarzy i złoży w twoich wnętrznościach jaja.
- Dziwnie specyficzne - zauważył Nuri.
- Nie dotykaj - powtórzył wampir.
- Dziwnie specyficzne - zauważył Nuri.
- Nie dotykaj - powtórzył wampir.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.1: Into the Abyss
- A może tak jakimś kijem? - zaproponował Pierre, przyglądając się jaju z niebezpiecznie bliskiej odległości. - To może być dużo warte.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.1: Into the Abyss
- I co zamierzasz z tym zrobić? - spytała Ruko. Była zmęczona i miała dość. - Wyciągnąć na resztce liny Mentiana na powierzchnię?
- Nie mamy tyle liny - powiedział Mentian. - Sprowadzanie otchłannych smoków na powierzchnię też nie brzmi mądrze. Chodźmy. Proszę.
W jaju coś poruszyło się delikatnie.
- Nie mamy tyle liny - powiedział Mentian. - Sprowadzanie otchłannych smoków na powierzchnię też nie brzmi mądrze. Chodźmy. Proszę.
W jaju coś poruszyło się delikatnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości