20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Kadzie nie były w pałacu - sprostował Elra - ale tak. Myślałem że mógłbym pójść przygotować jakieś w drugiej Pamięci - wyjaśnił.
- Cerro
- Takeshi
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- To też dobry pomysł - przyznał Isaku.
Albo niezły. Bo może Dana tam nie bywała. W sumie nie mogli być pewien, ale ktoś musiał gdzieś wyjść. A w południowej Pamięci, Elra miał przynajmniej jakąś władze.
- To zajmiesz się tym? - upewnił się, schodząc z parapetu.
Spodziewał się, że tak, chyba że faraońska Pamięć go poniesie i zostanie tam na wieczność, tonąć w wyimaginowanych zbytkach.
Albo niezły. Bo może Dana tam nie bywała. W sumie nie mogli być pewien, ale ktoś musiał gdzieś wyjść. A w południowej Pamięci, Elra miał przynajmniej jakąś władze.
- To zajmiesz się tym? - upewnił się, schodząc z parapetu.
Spodziewał się, że tak, chyba że faraońska Pamięć go poniesie i zostanie tam na wieczność, tonąć w wyimaginowanych zbytkach.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Tak, oczywiście - potwierdził Elra. - Wrócę za dwa dni.
- Cerro
- Takeshi
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- W porządku - powiedział Isaku. - Dziękuję.
Zeskoczył z parapetu i ruszył do drzwi. Zawahał się jeszcze przez chwilę. W końcu odwrócił się i dodał:
- Jak wrócisz, powinieneś zjeść z nami obiad.
Przeszedł od pomysłu wyjścia z tą propozycją, przez stwierdzenie, że nie ma ochoty ani czasu na relację z Elrą, by w końcu zdroworozsądkowo uznać takie zaproszenie jak właściwe. Na wypadek, gdyby Elra próbował pójść w ślady Dany, żeby miał chociaż jakąś niewielką kotwicę, która może go przed tym powstrzyma.
Zeskoczył z parapetu i ruszył do drzwi. Zawahał się jeszcze przez chwilę. W końcu odwrócił się i dodał:
- Jak wrócisz, powinieneś zjeść z nami obiad.
Przeszedł od pomysłu wyjścia z tą propozycją, przez stwierdzenie, że nie ma ochoty ani czasu na relację z Elrą, by w końcu zdroworozsądkowo uznać takie zaproszenie jak właściwe. Na wypadek, gdyby Elra próbował pójść w ślady Dany, żeby miał chociaż jakąś niewielką kotwicę, która może go przed tym powstrzyma.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Elra spojrzał na niego i powoli skinął głową.
- Dziękuję. Chętnie - odrzekł. Przez momencik panowało niezręczne milczenie. Wreszcie, Elra wstał. - To ten. Ja będę się zbierał. Do zobaczenia.
- Dziękuję. Chętnie - odrzekł. Przez momencik panowało niezręczne milczenie. Wreszcie, Elra wstał. - To ten. Ja będę się zbierał. Do zobaczenia.
- Cerro
- Takeshi
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Isaku kiwnął głową.
- Bezpiecznego - powiedział.
Drogi, pobytu, wszystkiego.
Nacisnął klamkę i wyszedł. Przez chwilę wolnym krokiem przemierzał dom, aż znalazł go zarządca.
- Znajdź mi strój do polowania - poprosił Isaku.
- Idziesz polować, książe? - spytał służący, chyba niezbyt rozumiejąc.
- Idę poćwiczyć - sprostował Isaku.
- Bezpiecznego - powiedział.
Drogi, pobytu, wszystkiego.
Nacisnął klamkę i wyszedł. Przez chwilę wolnym krokiem przemierzał dom, aż znalazł go zarządca.
- Znajdź mi strój do polowania - poprosił Isaku.
- Idziesz polować, książe? - spytał służący, chyba niezbyt rozumiejąc.
- Idę poćwiczyć - sprostował Isaku.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Zza plecami Isaku, pod progiem Elry błysnęło światło białej magii. Były faraon zniknął.
- Potrzebujesz towarzystwa? - odezwała się Fariha do Isaku. No bo słyszała tę rozmowę. Wszystkie wampiry słyszały.
- Potrzebujesz towarzystwa? - odezwała się Fariha do Isaku. No bo słyszała tę rozmowę. Wszystkie wampiry słyszały.
- Cerro
- Takeshi
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Nie, nie potrzebuję - zapewnił Isaku. - Nie zamierzam wychodzić poza nasze kamienie.
I szczerze mówiąc, tutaj był potężniejszy niż jakakolwiek ochrona, którą mógłby dostać. Gdyby tylko miał magię w Nowym Świecie, Augustus nie byłby problemem. Isaku czerpał pewną przyjemność z wyobrażania sobie, co by z nim w takim razie zrobił.
I szczerze mówiąc, tutaj był potężniejszy niż jakakolwiek ochrona, którą mógłby dostać. Gdyby tylko miał magię w Nowym Świecie, Augustus nie byłby problemem. Isaku czerpał pewną przyjemność z wyobrażania sobie, co by z nim w takim razie zrobił.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- W porządku - odrzekła wampirzyca i rozłączyła się.
Isaku zdążył się przebrać i dochodził już do drzwi, gdy dogoniła go zawinięta w futra Fabia.
- Tu jesteś!
Isaku zdążył się przebrać i dochodził już do drzwi, gdy dogoniła go zawinięta w futra Fabia.
- Tu jesteś!
- Cerro
- Takeshi
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Tak - powiedział, odwracając się do niej. - Potrzebujesz coś, czekoladko?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości