16.2: Wywiad z wampirem

[Akayla]

Złote Imperium

Elra potaknął.

- Zrób, jak powiedziała Dana - poprosił Neatana. - Doskonały plan - pochwalił Danę. - Trzeba będzie przedefiniować dla nich, czym jest "bzdura" i "jasny dowód", ale tym bez problemu się zajmę. Jeśli dołączymy do tego te paskudne artykuły pseudonaukowe od których ostatnio też się roi, trochę przykryjemy, o co nam tak naprawdę chodzi. Podpiąłbym też takie artykuły jak ten ostatni do przepisów na temat zniesławień i pomówień.

[Cerro]

Złote Imperium

- I może trzeba zacząć wydawać jakieś licencje - dodała Dana. - Niedawno były trzy tytuły, dzisiaj mam tutaj całą stertę. Wpuszczenie dziennikarzy na ten proces to pewien precedens. Za chwilę będą chcieli być obecni przy wszystkim. Za chwilę ktoś wpadnie na pomysł wejścia do pałacu pod taką przykrywką i dokonania zamachu. Pewnie bezskutecznego, ale po co nam to ryzyko?

[Akayla]

Złote Imperium

Elra potaknął.

- I ustalić szereg zachowań skutkujących utratą takiej licencji, bo to co wczoraj się stało na sali było nienormalne. Niech nauczą się nosić albo zmieniają zawód. Nadałbym też jakieś wyróżnienie dla gazet, które są najrzetelniejsze.

[Cerro]

Złote Imperium

- Świetny pomysł - potaknęła Dana.

Wszedł służący, niosąc wypchaną kopertę, którą położył przed królową. Otwarła ją i chwilę przeglądała kolejne gazety.

- To od Namiestnika - powiedziała. - Północna prasa jest zachwycona sprawiedliwym wyrokiem. Jedni nawet wydają się lubić ciebie. Jedni wyrazili zadowolenie, że nie podniesiono tego przestarzałego przepisu o obrazie Freyów. Cóż, to miły prezent - przyznała, z powrotem wkładając gazety do koperty.

[Akayla]

Złote Imperium

Elra mruknął.

- Zdradzony przez własny naród - prychnął z rozbawieniem. - Może powinniśmy ich zaprosić do publikowania się też u nas? - podsunął. - Bo w naszym krajobrazie są tylko dwa prorządowe pisma i są to te, które my wydajemy.

[Cerro]

Złote Imperium

- Może moglibyśmy po prostu umożliwić rozprowadzanie tych gazet u nas. Dla mniejszości narodowej z Północy czy coś...

[Akayla]

Złote Imperium

- Mhm, dobry pomysł - potaknął. - Teraz jest już trochę późno żeby złagodzić uderzenie naszych, więc nie trzeba się z tym spieszyć. Wracając - dodał - ubiegłbym prasę w żądaniach i określił prawnie, przy czym mogą być, a przy czym nie.

[Cerro]

Złote Imperium

- Dobry pomysł - potaknęła Dana. - Nie tylko nas męczą. Ten tam "Codziennik Damy" żyje z głupich plotek i obrazów dam, robionych z ukrycia. Podobno Czerwoni nawet musieli komuś wytłumaczyć, że próba sforsowania muru Świątyni, by zdobyć obrazy rodziny Oświeconego, to nie jest dobry pomysł.

[Akayla]

Złote Imperium

- Wytłumaczyć - powtórzył Elra. Czuł się szczerze zdziwiony, że nie usłyszał o tym z innej prasy, znając tłumaczenia Czerwonych. - Generalnie biorąc, wkraczanie na teren prywatny bez pozwolenia już jest nielegalne. Dodam jeszcze przepisy delegalizujące branie obrazów z ukrycia, jako naruszenie prywatności. Następnym razem kiedy Dziennik z jakimś wyskoczy, oberwie grzywną.

[Cerro]

Złote Imperium

- Tak to ujął Neatan - potwierdziła Dana. - Nie dopytywałam.