Syrus krótko kiwnął głową na znak że zrozumiał.
- Będę cię informował regularnie - obiecał. - Przy okazji, czy mógłbym też o coś poprosić? - dodał.
*
- Mhm, lepiej - przytaknęła, przymilnie opierając brodę na jego ramieniu. - Chociaż wciąż mnie ona niepokoi... i raczej nie przestanie - przyznała, delikatnie ocierając się o niego policzkiem.
17. Wredne i rogate
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Dana uniosła lekko brwi i odruchowo wyprostowała plecy, żeby przybrać bardziej królewską postawę.
- Słucham - powiedziała, sadzając sobie Ćmę na kolanach.
*
- Daj spokój. Będę miał ją na oku - zapewnił Alim.
- Słucham - powiedziała, sadzając sobie Ćmę na kolanach.
*
- Daj spokój. Będę miał ją na oku - zapewnił Alim.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Syrus wyciągnął z kieszeni lusterko i podał jej.
- Czy mogłabyś proszę zlecić wykonanie kopii i przekazać ją Jonowi? Obiecałem mu to, a teraz raczej nie będę miał czasu zrobić tego sam - wyjaśnił.
*
- Wiem - przytaknęła Adhara.
- Czy mogłabyś proszę zlecić wykonanie kopii i przekazać ją Jonowi? Obiecałem mu to, a teraz raczej nie będę miał czasu zrobić tego sam - wyjaśnił.
*
- Wiem - przytaknęła Adhara.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Oczywiście - zapewniła Dana, biorąc lustro. W tym wypadku oznaczało to, że się zastanowi. Nie była pewna, czy chce, żeby Jon miał szczególnie ścisły kontakt z Syrusem.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Dziękuję, Najjaśniejsza Pani. Jest do Saorina - wyjaśnił, jakby czytając jej w myślach. Albo po prostu kierując się własnym uprzedzeniem. - Jeśli pozwolisz, pójdę zabrać się do pracy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- W zasadzie, odprowadziłbyś mnie do gabinetu, skoro już tutaj jesteś? - spytała Dana, wyciągając dłoń, żeby pomógł jej wstać. Co prawda Syrus delikatnie rzecz ujmując nie był najbardziej emocjonalną osobą w otoczeniu, ale rozmowa wydała się Danie na tyle chłodna, że może warto było popracować nad tą relacją.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Oczywiście - zapewnił Syrus, bardzo delikatnie chwytając za jej dłoń i równie delikatnie pociągając ją w górę. Potem, w uprzejmym geście, podał jej ramię.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Dana przyjęła je z miłym uśmiechem.
- Nithael jest w pałacu, słyszałeś? - zagadnęła, gdy opuścili bibliotekę.
- Nithael jest w pałacu, słyszałeś? - zagadnęła, gdy opuścili bibliotekę.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Syrus, nie chcąc pozostać dłużnym, także uśmiechnął się do niej ciepło.
- Słyszeć nie, nie słyszałem - przyznał - ale go tu czuję, a wczoraj znalazłem Isaku w jego gabinecie w Królestwie. - Chrząknął. - Kellam mnie stąd wyprosił, więc przestałem wam się tu kręcić, Najjaśniejsza Pani - zapewnił.
- Słyszeć nie, nie słyszałem - przyznał - ale go tu czuję, a wczoraj znalazłem Isaku w jego gabinecie w Królestwie. - Chrząknął. - Kellam mnie stąd wyprosił, więc przestałem wam się tu kręcić, Najjaśniejsza Pani - zapewnił.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Tak, wiem - zapewniła Dana. - Ale koniec końców myślę, że dobrze się stało... bez urazy. Pałac jest dobrze strzeżony i zabezpieczony, i o wszystkim co się tutaj dzieje doskonale wiemy... a w mieście, zwłaszcza wśród wampirów, przyda się nam ktoś z szeroko otwartymi oczami. - Spojrzała na niego. - Oczywiście, zawsze możesz na nas liczyć, gdyby czegoś ci tam było trzeba.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość