17. Wredne i rogate

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 28, 2019 7:13 pm

- Racja - przyznał Elra. - W takim razie się nie wtrącam. Czekam na ciebie, kochanie - obiecał, ucałował ją czule i poszedł.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 28, 2019 9:17 pm

Dana uśmiechnęła się do niego i wróciła do pracy.

Następnego dnia, gdy Alim i jego mała grupka uczniów dotarli do pałacu i Dana przekazała im plany, wróciła do gabinetu. Usiadła nie nad papierami na razie tylko nad liścikiem do Syrusa.

- Proszę o lekcję Wschodniego. Dla odświeżenia pamięci - poinformowała. - Myślisz, że będzie dziwnie, jeśli to poperfumuję?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 28, 2019 9:18 pm

Dana uśmiechnęła się do niego i wróciła do pracy.

Następnego dnia, gdy Alim i jego mała grupka uczniów dotarli do pałacu i Dana przekazała im plany, wróciła do gabinetu. Usiadła nie nad papierami na razie tylko nad liścikiem do Syrusa.

- Proszę o lekcję Wschodniego. Dla odświeżenia pamięci - poinformowała. - Myślisz, że będzie dziwnie, jeśli to poperfumuję?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 28, 2019 10:13 pm

- Nie sądzę - stwierdził Elra. - Przecież to dość powszechna praktyka w prywatnej korespondencji. - Spojrzał na nią, przekrzywiając głowę. - Myślisz, że jest na tyle obrażalski, żeby trzeba było pilnować takich szczegółów?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » ndz gru 29, 2019 5:37 pm

- Nie wiem, czy to nie trochę zbyt intymne - wyjaśniła Dana. - Dodam trochę do wosku, ma czuły węch - zdecydowała.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » ndz gru 29, 2019 7:03 pm

- Dobry kompromis - pochwalił Elra.

*

Tymczasem przemierzający meselerińską knieję, polujący Ravken został zaatakowany.

Pod jego nogami otworzyło się coś, co przypominało czarnoksięski portal i wyskoczył z niego stwór. Cokolwiek to było, jedyną wyraźnie określoną jego częścią było kilka rzędów żółtawych zębów. Resztę stanowiła buro-zielona, półprzezroczysta plama.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » ndz gru 29, 2019 10:00 pm

Dana zalakowała list i dała go służbie, do zaniesienia Syrusowi wieczorem. Nie chciała go budzić. List był grzeczny, utrzymany w tonie nieśmiałego pytania, czy Syrus nie miałby dla niej czasu na po ćwiczenie wschodniej mowy, skoro już Imperium całkiem blisko ze Wschodem współpracuje.

Potem przejrzała prasę i streściła:

- Nasze gazety powieliły ten okropny artykuł. Właściwie to go streściły. Ale północne są raczej pełne wątpliwości czy w ogóle doszło do jakiegoś wywiadu i czy ten kusznik istnieje. Jedna poświęciła nam całą rozkładówkę ze wspólnymi magicznymi obrazami i w ogóle, i piszą jakim skandalem był nasz ślub, i że to absurdalne żeby oskarżać cię o przemoc, skoro to jest w oczywisty sposób małżeństwo z uczucia.

*

Ravken nie był gotowy. Odskoczył, upadł, odturlał się i wstał. Już na dość bezpiecznym dystansie, naprawdę gratulując sobie, że zrobił przystanek w Świątyni na odzyskanie swojej magii ognia.

- To dobry moment, żeby ujawnić jeśli masz przyjazne zamiary - poinformował.

W jego czasach coś tak brzydkiego byłoby potworem, ale teraz już nic nie było wiadomo.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » ndz gru 29, 2019 11:41 pm

Elra mruknął.

- To jest dla mnie niepojęte, że lud Północy, który ma każdy powód posądzać mnie o wszystko co najgorsze, zdaje się darzyć mnie większym zaufaniem i sympatią niż mieszkańcy Imperium - stwierdził. Tylko troszkę kwaśno. - W każdym razie, znalazłem na ten wczorajszy artykuł paragraf w prawie Północy i wysłałem pozew. I chętnie zrobiłbym żniwo też u nas, ale technicznie rzecz biorąc wszystkie streszczenia tamtego paskudztwa mieszczą się w naszej ustawie o prasie. Jak długo odwołują się do oryginału. Jeśli się nie odwołują, można wystawiać grzywny o zniesławienie.

*

Monstrum przesunęło się powoli w jego kierunku, kapiąc po drodze jakimś cuchnącym płynem. Roztaczało też aurę, aurę wypełniającą umysł przemożną chęcią poddania się i wsunięcia prosto między paskudne zębiska.

Potem jednak wrażenie gwałtownie ustało, potwór zatrzymał się, zaświszczał jak coś, co z trudem łapie powietrze, a wreszcie osiadł na ziemi i powoli zmaterializował i rozpadł, rozpłynął jak stopiona galareta, śmierdząc przy tym jeszcze bardziej.

Spod mazi stopniowo wyłoniła się zupełnie ludzka sylwetka, oparta na kolanach i przedramionach. Na ile można było zobaczyć przez na wpół przezroczystą masę, kimkolwiek był ten człowiek, był obdarty i ciężko ranny. Poruszył się słabo, w nędznej próbie wydostania się na zewnątrz.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » pn gru 30, 2019 8:24 am

- Szczerze mówiąc, też tego nie rozumiem - przyznała Dana. - Ostatnio jakby zmienili o nas zdanie na Północy. Ale też tam taki zarzut o przemoc pewnie brzmi dużo poważniej.

*

Ravken ostrożnie wbił w maź czubek sierpa i spróbował ją rozciąć, żeby ułatwić nieszczęśnikowi uwolnienie się.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » pn gru 30, 2019 10:37 am

- Może to rzeczywiście o to chodzi - przyznał Elra, chociaż bez przekonania. - Jedyne inne co mogło na to wpłynąć, to że zaczęliśmy się tam pokazywać i otwarcie mówić o naszej działalności charytatywnej. Może to przemawia do właścicieli tych gazet.

*

Maź rozlazła się na boki bez oporu. Mężczyzna skorzystał z utworzonej luki, wypełznął na zewnątrz i gwałtownie złapał powietrze w płuca.

Był umorusany, błotem i krwią, blady i czarnowłosy, a jego rysy i piękne, błękitne oczy wyglądały dziwnie znajomo.

- Dziękuję - wycharczał w języku Północy i chwiejnie wydostał się poza maź. Z jego licznych ran popłynęła krew.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości