17. Wredne i rogate

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob sty 25, 2020 6:43 pm

Elra skrzywił się.

- Obawiam się, że nie mam żadnych dobrych wieści - odrzekł zgodnie z prawdą. - Chcesz zostać na trochę...? - zaoferował.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob sty 25, 2020 6:47 pm

Isaku pokręcił głową.

- Muszę wracać do pracy - powiedział, mając na myśli swoje prawie już gotowe runy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob sty 25, 2020 6:51 pm

Elra kiwnął głową.

- W porządku. Drugą porwaną osobą jest alternatywna Ravhona - dodał. - Ale to raczej niezbyt użyteczna informacja. Neatan próbował już jej szukać, póki co bez skutku. Daj znać, gdyby było ci czegoś potrzeba - poprosił.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob sty 25, 2020 7:11 pm

- Będzie mi potrzebne wiedzieć, co powie ci ten człowiek z galarety - powiedział Isaku i wstał sztywno. Skłonił się, co samo w sobie było dziwne, nim wyszedł.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob sty 25, 2020 7:29 pm

Elra patrzył za nim chwilkę, wyraźnie przybity. Choć nadal uważał, że to było potrzebne, ciężko było widzieć Isaku w takim stanie.

- Idę wyciągnąć zeznania, kochanie - powiedział do Dany i wyszedł za przyjacielem.

Tak więc w czasie kiedy Isaku wrócił do swoich komnat na Północy, wywołując swoim zachowaniem wylew troski ze strony Fabii, Elra przesłuchał opętanego nieszczęśnika.

Dowiedział się od niego tyle, że pamięcią sięga do tygodnia wcześniej. Obudził się na plaży w Królestwach Południowych, razem z wyrzuconymi na brzeg kawałkami drewna. Nie pamiętał, kim jest ani skąd pochodzi. Od tamtego czasu włóczył się po Królestwach Południowych w poszukiwaniu pomocy. Gospodarz tawerny w wiosce, którą wymordował potwór, z dobrego serca zaoferował mu nocleg i posiłek, następnego dnia zaś mężczyzna miał udać się z synem gospodarza do najbliższego miasta, do tamtejszego centrum wsparcia.

Mężczyzna nie pamiętał wydarzeń nocy. Po uśnięciu w gospodzie przebudził się w glucie gdzieś w krzewach, z uzbrojonym po zęby Isaku za plecami, spanikował i zaczął uciekać. Nadal niezbyt wiedział, co właściwie się stało.

Elra zanotował to wszystko starannie i posłał służącego by natychmiast przekazał te informacje Isaku.

Jeśli ta amnezja nie jest związana z zatonięciem jakiegoś okrętu, znaczyłoby to że przynajmniej jeden z Pradawnych jest w naszym wymiarze., podsumował swój list.

- Zabierz tego człowieka do siebie - dodał do Neatana. - Trzeba zbadać tego gluta i sprawdzić czy nie ma ich na świecie więcej, zanim się okaże że gdzieś wymordowało całe miasto.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » czw sty 30, 2020 6:55 pm

Neatan potaknął. Przygotował dla mężczyzny przyjemną celę w swoich laboratoriach w dżungli i przeniósł go tam, sam znajdując się po tej bezpieczniejszej stronie bariery. Przyglądał się chwilę swojemu więźniowi, a potem zlecił to zadanie jednemu z pająków.

- Czy mamy jakieś próbki tego gluta, który opętał Vera? - spytał Cichą, bo miała lepsze od niego pojęcie o tym, co przechowywał w zigguracie.

*

Isaku po powrocie zajmował się swoją runą. Chociaż ręce mu się wyraźnie trzęsły. Kiedy otrzymał wiadomość od Elry, westchnął i przeprosił Fabię. Spakował swoje gotowe - chyba runy - i powiedział:

- Muszę się wybrać do ojca. Postaram się wrócić jeszcze dzisiaj.

Wkrótce siedział już w kierowanym przez nieumarłego pociągu do zigguratu, a jeszcze chwilę później przekraczał jego bramy, nienaturalnie spięty i z dziwnym wrażeniem, że jest to wręcz widoczne. Nie było, chociaż za to powinno być oczywiste.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » czw sty 30, 2020 7:18 pm

Więzień wydawał się przede wszystkim przerażony całą sytuacją i ledwie został wrzucony do celi, skulił się w kącie.

*

- Kazałam pająkom, które sprzątały w jego pokoju w czasie operacji, zabezpieczyć trochę, więc tak - przytaknęła grzecznie Cicha. Niepopadnięcie w ton "co ty byś beze mnie zrobił" przyszło jej przy tym z wielkim trudem. - Jest w tym laboratorium z bazyliszkiem, na tylnym regale, czwarta półka, opisane.

*

Ver siedział w swojej ulubionej altanie i popijał jakiś sok z wysokiej szklanki z palemką, oczywiście w zasięgu wzroku ze ścieżki do wrót. Przeglądał leniwie jakąś książkę, głównie żeby zająć myśli.

Ruch przyciągnął jego uwagę, uniósł więc głowę i spojrzał w kierunku ścieżki. Nie rozpoznał Isaku.

Przybysz nie wyglądał jak faraon, ale Elra był jedynym członkiem rodziny którego nie znał, więc być może...? W końcu podobno podbił Północ i wziął sobie za żonę córkę Mauli, a Maula...

Niepewnie uniósł rękę w geście powitania.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » pt sty 31, 2020 7:20 am

- Jesteś niezastąpiona - zapewnił Neatan, żeby było Cichej miło i jednocześnie mocno postanowił zrobić jej jakiś prezent w najbliższym czasie.

Udał się znaleźć próbkę, co nie przyszło mu z wielkim trudem. Rozłożył mapę świata i użył magii uroków, by znaleźć ślad innych glutków - o ile jakieś były.

*

Isaku naturalnie spodziewał się że może dojść do tego spotkania. Miał nadzieję, że nie, ale liczył się z taką ewentualnością.

Odpowiedział odruchowo na powitalny gest, a potem zebrał się w sobie i ruszył w kierunku Vera.

- Nie masz pojęcia jak dobrze cię widzieć, re - powiedział.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » pt sty 31, 2020 11:27 am

Znalazł ich kilkadziesiąt, głównie w najbliższych okolicach małych osad, w tym tej którą wcześniej odwiedził Isaku.

*

- Nie mam - przyznał Ver, wstając, żeby uścisnąć rękę krewnego. Czy tutejsza wersja jego nie żyła, czy co? Że wszyscy byli tacy szczęśliwi?

Skoro Isaku podszedł, miał okazję bliżej przyjrzeć się jego twarzy i w końcu go rozpoznać. Zaskoczenie na króciutką chwilę odbiło się Verowi na twarzy, potem uśmiechnął się ciepło do Isaku.

- Siądziesz ze mną na chwilę, re? - zaoferował.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » pt sty 31, 2020 11:59 am

- Zgoda - uległ Isaku, świetnie rozumiejąc reakcję Vera. Pomijając alternatywną historię, Ver był... Dużo młodszy. - Wszystko w porządku? Wyglądasz nieźle.

*

- Jest tych potworów niemało i wkrótce kolejni ludzie zginą - przekazał Neatan Elrze. - Ravken ma pełne ręce roboty z tymi morskimi potworami. - Pominął, że Łowca dostarcza wszystkie Bergowi pod postacią popiołu w skrzyneczkach w kwiatki. Był to uroczy, ale jednak tylko akcent. - Co robimy?

Jeżeli miał porwać i zamknąć kilkadziesiąt osób, to chciał mieć autoryzację.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość