18. Magia nie istnieje!
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Mam - przytaknął Elra. Zawsze trzymał kamyk przy sobie. Teraz go wyciągnął i podał Karaiemu. - Gorzej że szlag trafił Wojownika odpowiedzialnego za tamten sektor. Pozostałych dwunastu można znaleźć i ująć, ale tamtą część... tam trzeba będzie zgadywać.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Zgadywać? Kto wie, jakie mogą być konsekwencje - mruknął Karai. - Trzeba będzie to... rozwiązać. Jak łamigłówkę. Przydaliby się nam magowie, biegli w każdej możliwej dziedzinie. - Oglądał kamyk. - Jest - dodał w końcu. - Tu, widzicie? - Pokazał im maleńką deltę, wyrytą na samym skraju fragmentu. - Przynajmniej to opisali - mruknął i oddał kamień Elrze. - Trzeba by powiadomić Syrusa, żeby się nie narażał, albo co gorsza nie zrobił czegoś głupiego, gdy już znajdzie tę maszynę.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Mamy Adharę i twoich synów - stwierdził Elra, chowając kamień do kieszeni. - To jakiś początek. Elf z którym dojechałem do Twierdzy jest czarnoksiężnikiem. Białą magią mogę się zająć ja i Isaku. Zostają tylko wiedźmy, ale jestem przekonany, że Berg będzie umiał jakąś nam znaleźć. - Westchnął w duchu. Trochę żałował że Karai go powstrzymał, było jeszcze parę rzeczy które chciał wiedzieć. Jednak bez tortur raczej by się nie dowiedział. - Mamy jak wysłać do Syrusa wiadomość? Miał tu kogoś?
- Wiatr rozniósł krucze pióra na cały świat - zapewnił go wampir sentencjonalnie.
- Poeta - westchnął Elra. - W takim razie napiszę, a ty wyślesz.
- Oczywiście.
- Wiatr rozniósł krucze pióra na cały świat - zapewnił go wampir sentencjonalnie.
- Poeta - westchnął Elra. - W takim razie napiszę, a ty wyślesz.
- Oczywiście.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
Karai kiwnął głową i wyszedł, a za nim jego Czerwoni. Musiał się w końcu zająć swoją nogą.
*
W czasie, gdy wszyscy byli zajęci przesłuchaniami, do Ravhony przyszedł służący, przekazać że wzywa ją Isaku. Kiedy przyszła do jego komnaty, książę leżał rozkrzyżowany na łóżku, z kołdrą odkopaną na bok pomimo przenikliwego zimna, spowodowanego zgaszonym na jego rozkaz paleniskiem.
- Nie panikuj, ale mam straszną i nagłą gorączkę - powiedział na powitanie, rzeczywiście rozpalony jak piec.
*
W czasie, gdy wszyscy byli zajęci przesłuchaniami, do Ravhony przyszedł służący, przekazać że wzywa ją Isaku. Kiedy przyszła do jego komnaty, książę leżał rozkrzyżowany na łóżku, z kołdrą odkopaną na bok pomimo przenikliwego zimna, spowodowanego zgaszonym na jego rozkaz paleniskiem.
- Nie panikuj, ale mam straszną i nagłą gorączkę - powiedział na powitanie, rzeczywiście rozpalony jak piec.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Ravhona zaklęła pod nosem.
- Zaraz przyniosę ci coś na zbicie - obiecała. - Mogła ci się wdać infekcja w płuco?
- Zaraz przyniosę ci coś na zbicie - obiecała. - Mogła ci się wdać infekcja w płuco?
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Oczywiście - powiedział Isaku. - Ale nic tam nie czuję. Jeśli to infekcja, to raczej... ogólna. - Prychnął z rozbawieniem. - Zresztą, co innego by to mogło być - mruknął.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Ravhona skrzywiła się lekko.
- Idę po leki - powiedziała i wyszła.
Wróciła chwilę później - mieszkała obok - ze strzykawką i jakimś płynem. Na ile mogła poczuć przy własnym chłodzie, gorączka księcia była na tyle wysoka by uzasadniać zastrzyk zamiast czegoś doustnego. Podała mu, ile trzeba, a potem jednak go przykryła i usiadła obok.
- Jakieś inne objawy poza gorączką? - zapytała cicho.
- Idę po leki - powiedziała i wyszła.
Wróciła chwilę później - mieszkała obok - ze strzykawką i jakimś płynem. Na ile mogła poczuć przy własnym chłodzie, gorączka księcia była na tyle wysoka by uzasadniać zastrzyk zamiast czegoś doustnego. Podała mu, ile trzeba, a potem jednak go przykryła i usiadła obok.
- Jakieś inne objawy poza gorączką? - zapytała cicho.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Wszystko mnie boli, serce mi wali... I zobacz - szepnął i pokazał jej czerwone wybroczyny na przedramionach.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Ravhona delikatnie ujęła go za rękę i ucisnęła wokół wybroczyn.
- Ja... wydaje mi się, że Paskud mnie uprzedzał przed czymś takim - przyznała cicho, nagle pobladła. - Daj mi pięć minut.
Zmieniła się w cień i zapadła w podłogę pod łóżkiem. Wróciła jak w zegarku, z trudem ukrywając panikę.
- Więc... to prawdopodobnie jest paskudny rodzaj zakażenia który zabije cię w przeciągu kilku godzin - wyjaśniła cicho. - Mam ogólne leki i mogę spróbować ci je podać, ale szansa na sukces tylko z nimi jest... kiepska. Paskud musiałby dostać twoją krew, dojść jaki mikrob cię zaatakował i znaleźć stosowne leki żeby go zabić. Nie starczy nam na to czasu. - Urwała na chwilę. - Alternatywy to zwampirzenie cię natychmiast lub wskrzeszenie magią, jeśli leki nie pomogą i umrzesz. W tym świecie dopiero kiedy i jeśli faraon wygra wojnę... do tego czasu mogę cię zamrozić z Nithaelem... lub mogę cię zabrać do Paskuda żeby on to zrobił, ale utkniesz z nim w tamtym wymiarze.
- Ja... wydaje mi się, że Paskud mnie uprzedzał przed czymś takim - przyznała cicho, nagle pobladła. - Daj mi pięć minut.
Zmieniła się w cień i zapadła w podłogę pod łóżkiem. Wróciła jak w zegarku, z trudem ukrywając panikę.
- Więc... to prawdopodobnie jest paskudny rodzaj zakażenia który zabije cię w przeciągu kilku godzin - wyjaśniła cicho. - Mam ogólne leki i mogę spróbować ci je podać, ale szansa na sukces tylko z nimi jest... kiepska. Paskud musiałby dostać twoją krew, dojść jaki mikrob cię zaatakował i znaleźć stosowne leki żeby go zabić. Nie starczy nam na to czasu. - Urwała na chwilę. - Alternatywy to zwampirzenie cię natychmiast lub wskrzeszenie magią, jeśli leki nie pomogą i umrzesz. W tym świecie dopiero kiedy i jeśli faraon wygra wojnę... do tego czasu mogę cię zamrozić z Nithaelem... lub mogę cię zabrać do Paskuda żeby on to zrobił, ale utkniesz z nim w tamtym wymiarze.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Isaku pokręcił głową.
- W porządku, daj spokój - powiedział cicho. - Trudno. Czy możesz wezwać Fabię?
- W porządku, daj spokój - powiedział cicho. - Trudno. Czy możesz wezwać Fabię?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość