20.2: Przygody Kruka żeglarza

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Los » śr sie 17, 2022 7:56 am

- Nie było takie znowu wielkie - powiedziała Yuki. - Przenocujmy jeszcze na nim. Nie wiemy, co żyje w tym lesie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Akayla » śr sie 17, 2022 8:13 am

I wszystko jasne.

Tau skinął głową na zgodę.

- Dla nich mogło być - mruknął. - Na pieszo podróżowałoby się znacznie gorzej.

Zresztą, ta banda nie wyglądała na gotową do przejścia nawet po zwykłej pustyni w Starym Świecie, co dopiero w miejscu gdzie nawet myszy piją krew.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Los » śr sie 17, 2022 8:15 am

- To dziwne, swoją drogą, że ze wszystkich nacji akurat Meselerińczycy nie mają smoków - stwierdziła Yuki, wskazując Tafu wyglądające bezpiecznie miejsce do lądowania.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Akayla » śr sie 17, 2022 8:43 am

- Mieli - mruknął I'wai. - Część padła na morzu, kiedy ich statek się rozbił. Pozostałe opuściły ich kiedy kończyli budować swoją wioskę, po pierwszej fali mutacji. Mieszkańcy mówili że to było jakby opadło je jakieś szaleństwo i odeszły w las, razem z częścią ludzi. Uznali to za boską wolę.

Tau gapił się na niego przez chwilę.

- Czyli siedzą na beczce prochu i nie próbują się stąd wydostać? - upewnił się.

- Mniej więcej. Mam wątpliwości czy by potrafili nawet gdyby chcieli - dodał Skrzydlaty. - Nie umieli żeglować statkiem, który ukradli, nie sądzę żeby wiedzieli jak zbudować nowy od podstaw.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Los » śr sie 17, 2022 8:45 am

Yuki gapiła się na niego z niedowierzaniem. Nagle nie miała ochoty tu być.

- Myślicie, że tych ludzi, których ukrył Paskud, znajdziemy żywych? - spytała w końcu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Akayla » śr sie 17, 2022 9:09 am

Tafu i I'wai osiedli miękko na ziemi, wzbijając tuman solnej kurzawy, jakby dla podkreślenia jej słów.

- Na pewno - stwierdził Skrzydlaty z przekonaniem. - Żyliśmy tu z nim już trochę i nikt nigdy u nas nie zmutował. On zawsze dbał żeby wszyscy byli bezpieczni.

- No nie wiem - mruknął Tau ponuro. - A choroby, jak to szaleństwo? I te jego ekstrawaganckie pomysły z latającymi miastami? Stracił magię przecież.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Los » śr sie 17, 2022 9:20 am

- Włosy jednorożca chronią przed dziką magią, ale nie jestem pewna czy te wszystkie modyfikacje to właśnie wynik jej działania - potaknęła Yuki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Akayla » śr sie 17, 2022 9:39 am

I'wai zamyślił się.

- Słyszałem, że są bardziej i mniej stabilne regiony w tym wymiarze? Może ta wyspa to jeden z tych niestabilnych? - zastanowił się.

Było prawdą, że różne dziwne zjawiska miały tu miejsce znacznie częściej niż gdzie indziej, gdzie bywał.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Los » śr sie 17, 2022 6:26 pm

- W takim razie mam nadzieję, że Paskud znalazł stabilną - podsumowała Yuki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza

Postautor: Akayla » śr sie 17, 2022 7:33 pm

- Na pewno - stwierdził Skrzydlaty pogodnie.

Tau zerknął krótko, acz znacząco, na Yuki. Stracony przypadek.

Rozłożyli się obozem, jednak zanim poszli spać, Tau wytropił i ubił jeszcze kilka gniazdujących w okolicy, krwiożerczych myszek. Na wypadek jakby wychodziły w nocy, łajzy jedne. Niepoprawny optymista czy nie, głupio byłoby gdyby I'wai zachorował na jakieś paskudztwo przez ukąszenia. Zresztą, licho wiedziało jaki to mogło mieć wpływ na wampiry. Na tej nienormalnej wyspie wszystko zdawało się możliwe.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości