19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn lut 21, 2022 2:45 pm

- Jakoś w tym czasie, ale nie spojrzałem na zegarek. Mogło być później - rzekł Karai. - Chłopcze, przestań się skradać - fuknął na, na oko, szesnastolatka w Czerwieni, istotnie skradającego się pod ścianą. Wyrostek podskoczył. O mało nie dźgnął się własnym nożem. - Zbierz dwóch czy trzech kolegów i idźcie do miasta. Przeszukajcie miejskie rejestry w poszukiwaniu nazwiska Al Mustard i dajcie prasie cynk, że wieczorem wygłoszę oświadczenie.

- Tak jest - rzekł chłopak i odbiegł.

- Syrus-sama, wiesz o jakich dowodach mówił książę Isaku?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn lut 21, 2022 2:52 pm

Syrus zaprzeczył.

- Tak konkretnie to nie. Kiedy z nim rozmawialiśmy, nie nadawał się do wypytywania. Ale wspomniał o Jonie i obrazach. Porozmawiaj z nim - zaapelował znów. - Ten materiał jest dla niego strasznie drażliwy. Nie ruszałbym tematu bez porozumienia się z nim.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn lut 21, 2022 3:00 pm

- Och, do diaska - burknął Karai. - Kto z rodziny najlepiej nadawałby się do rozmowy z Isaku? - spytał Kaede.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn lut 21, 2022 3:08 pm

- Chihi-ue, jak sądzę - przyznała Kaede.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn lut 21, 2022 3:25 pm

- Więc skoro nie chciał nic powiedzieć tobie, to czemu miałby mnie? - spytał Karai Syrusa.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn lut 21, 2022 3:34 pm

Syrus sam zaczął mieć ochotę wołać do Świętych Duchów o cierpliwość. Jak z dzieckiem.

- Bo siedzicie razem w jednym bagnie, na przykład - odrzekł. - Powinniście podjąć współpracę, na litość, bo póki co każdy z was siedzi osaczony we własnym kącie i zastanawia się, co planuje drugi.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn lut 21, 2022 3:36 pm

- Wcale tak nie robimy - obruszył się Karai, za siebie i Isaku po równo. - Porozmawiam z nim, oficjalnymi kanałami. Nie zmaterializuję się nagle na jego progu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn lut 21, 2022 3:42 pm

Syrus westchnął w duchu. Lepszy rydz niż nic.

- Pójdę go uprzedzić - stwierdził i zniknął.

Kaede przygryzła wargę.

- Czy my w ogóle mamy oficjalne kanały do ich rezydencji? Czy tylko nieoficjalne lustra? - zapytała męża. Bo w sumie nie wiedziała.

*

Wylądował ponownie na dziedzińcu i zaczął węszyć. Nie byli z Lisem w Świątyni aż tak długo, to może Isaku nie poszedł jeszcze do stajni.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn lut 21, 2022 3:45 pm

- Głównie mamy materializowanie się na progu - przyznał Karai. - Możemy też spróbować przez Hatsze.

*

Nie poszedł, bo ciągle nie było obiadu. Może służba była zbyt zajęta gadającym pudełkiem czy coś.

- Powinniśmy docisnąć Mamoru na własną rękę - uznał Lis. - I Maula, nie pomogłaby nam jakoś?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn lut 21, 2022 4:00 pm

- Jeśli chcemy wciągać w tę rozmowę ją i Mamoru - mruknęła Kaede bez przekonania. - Materializowanie się może być jednak najlepsze. Zwłaszcza że zostaniesz zapowiedziany. Iść z tobą? - zaoferowała się.

*

- Nie wiem, ta kobieta to chaos - odrzekł Syrus, kierując się wobec tego do biblioteki. - Można spróbować, ale najlepiej już z konkretnym pomysłem, czego byśmy od niej chcieli w ramach tej pomocy.

Dotarli do biblioteki. Syrus zastukał i wszedł, kiedy Fabia zawołała. Oglądała się na nich z fotela.

- Szybko wróciliście - zauważyła.

- Tak. Rozmawialiśmy z Karaim - wyjaśnił Syrus, podchodząc. Fabiana spochmurniała. - Nie miał z tym związku i aktualnie jest zajęty panikowaniem. Udało mi się go namówić, żeby się do was odezwał.

- O. Och - sapnęła. Zrobiło się jej nagle dosyć głupio. Tak jakoś.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość