20.1: Into the Abyss

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Akayla » sob maja 07, 2022 12:28 pm

Luiza kiwnęła głową i zdjęła płaszcz z Haava, żeby oddać go Mentianowi.

- Zabrałabym go na karmienie do tamtego świra, ale większość krwi chyba już z niego wypłynęła - mruknęła do Mentiana. - A nie chcę mu podsuwać pomysłów.

Mieli się w końcu opiekować tymi śmiertelnikami - bo ewidentnie, ta banda średnio umiała zadbać sama o siebie.

Morrigan tymczasem udała się do ostatnich drzwi, po prawej od Nuriego. Najpierw też się przyjrzeć, dla pewności, a potem, jeśli rzeczywiście nic nie zobaczy, spróbować otworzyć.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Los » sob maja 07, 2022 8:19 pm

Drzwi ani drgnęły. Mentian, który miał prawdopodobnie najwięcej kompetencji do ich ewentualnego otwarcia, był zaś zajęty Luizą i jej nowym synem.

- Podejrzewam, że tak. Masz - powiedział, wyciągając zza pasa swoją manierkę z krwią. - Mnie raczej nie będzie potrzebna.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Akayla » sob maja 07, 2022 8:57 pm

Luiza wzięła od niego manierkę, kiwnąwszy mu głową.

- Dziękuję. Ja mam drugą, w najgorszym razie się podzielimy - dodała.

Podała naczynie Haavowi, gestem pokazując mu, żeby się napił.

Tymczasem do próbującej dziewczyny podszedł Koji.

- Pomogę - zapewnił i dołączył się do jej wysiłków.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Los » ndz maja 08, 2022 7:47 am

Haav powąchał i skrzywił się, ale jednocześnie zaburczało mu w brzuchu. Po chwili wahania przytknął więc jednak manierkę do ust. Mentian z pewnym żalem obserwował jak krew znika w gardle nowo narodzonego wampira. To była dobra krew, od pewnej bardzo miłej dziewczyny. No trudno.

Tymczasem pod wspólnym naporem hakkaiego i Morrigan, drzwi ustąpiły. Kolejne pomieszczenie było ze cztery razy mniejsze od tego, w którym znajdowali się obecnie. Posadzka była gładka, pośrodku niej leżała przewrócona, żelazna skrzynia, wyraźnie nadgryziona zębem czasu. Z sufitu zwieszały się niewielkie stalaktyty, tworząc na nim niepokojącą mieszankę cieni i rozmytych świateł.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Akayla » ndz maja 08, 2022 1:03 pm

Kiedy wampir wypił, Luiza z podziękowaniem oddała manierkę Mentianowi i podniosła się.

- Chodźmy zobaczyć, co oni tam znaleźli - dodała, bo otwarcie drzwi przez dwójkę śmiertelników nie uszło jej uwadze. Gestem zachęciła Haava, by udał się z nimi.

Że nie widział Augustusa było pewne, ale mógł się jeszcze przydać. Trochę tu już siedział, jeśli nic innego.

Koji przyglądał się pomieszczeniu nieufnie i dość gwałtownym ruchem powstrzymał Morrigan, która zupełnie wyraźnie zamierzała tak po prostu sobie wejść do środka.

- Wygląda inaczej niż wszystkie komory dotychczas - stwierdził. - Nie ufam temu.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Los » pt maja 13, 2022 6:38 pm

Mentian pokiwał głową i podszedł do śmiertelników. Również Ruko podeszła i od razu dostrzegła ruch.

- Tam coś jest - powiedziała, wskazując poprzecinany cieniami sufit groty.

- Ja nic nie widzę - zaprzeczył Strzałka, który pojawił się natychmiast i uważnym wzrokiem przeczesał tenże.

- Jestem pewna, że widziałam ruch - zapewniła kunoichi.

Nuri raczej wolał się trzymać na dystans.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Akayla » pt maja 13, 2022 6:50 pm

Koji podążył wzrokiem za wskazaniem Ruko.

- Też widzę - zgodził się.

Czyli instynkt go nie mylił. Mbawe, który zatrzymał się w pobliżu Nuriego, od razu zsunął łuk z ramienia i nałożył strzałę. Na wszelki wypadek.

- Jak będziemy tu tak stać jak kołki, to nigdy nigdzie nie dojdziemy - wymruczała Morrigan, również spoglądając. Wskazała ręką. - Tam jest, widzę. Może powinniśmy zacząć strzelać?

- Lepiej uderzać jako pierwsi - przyznała Luiza, przyglądając się. Ona także dostrzegła poruszenie wśród stalaktytów.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Los » pt maja 13, 2022 7:12 pm

- Nic tam nie widzę - powiedział Strzałka z przekonaniem i wypuścił pocisk dokładnie w kierunku, gdzie pokazywała Morrigan.

Z sufitu spadł przeszyty strzałą robal, podobny do stworów, z którymi już walczyli, tyle że znacznie mniejszy. Strzała bynajmniej go nie zabiła. Wił się wściekle na posadzce, zraniony i wydawał przy tym dźwięk brzmiący zupełnie jak płacz niemowlęcia.

Siedzący ciągle na miejscu Haav zaczął kołysać się niespokojnie w przód i w tył, i przycisnął dłonie do uszu. Tylko na chwilę, bo zaraz gwałtownie złapał i przytulił swoją skrzynkę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Akayla » pt maja 13, 2022 7:16 pm

Luiza krótko zerknęła za siebie. Może jednak przecenili użyteczność tego gościa. Potem spojrzała na robala i zaklęła.

- Idę o zakład, że gnieździ się ich tu całe mnóstwo - mruknęła. - Strzel tam? - poprosiła Strzałkę, wskazując na miejsce w którym ona zauważyła poruszenie.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.1: Into the Abyss

Postautor: Los » sob maja 14, 2022 12:33 pm

Ruko mruknęła, próbując zliczyć bestie, poruszające się po suficie, ale było to absolutnie niemożliwe.

Strzałka miał minę jakby wątpił, czy ustrzelony przez niego robal w ogóle jest prawdziwy. Bo szczerze mówiąc, we wszystko już wątpił. Niemniej jego strzała przeszyła kolejną bestię, która runęła z sufitu. Również nie była martwa.

Co gorsza, w trakcie gdy wpatrywali się w sufit, stojącego w drzwiach Kojiego zaatakował przedtem zraniony robal. Na szczęście był powolny z powodu sterczącego z niego pocisku i szczerze mówiąc, nawet z bliska na tyle mały, że nie sprawiał zbyt przerażającego wrażenia.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości