20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr wrz 07, 2022 7:33 pm

Fabia pokiwała głową, a potem natychmiast spąsowiała.

- On nie jest... nasza relacja kompletnie tak nie wygląda - sapnęła, cokolwiek zmieszana.

Bo, tak po prawdzie, to rzeczywiście przygarnęłaby Mamoru do serca jak swojego, gdyby jej tylko pozwolił. Ale nie pozwalał. I należało to uszanować.

Ravhona obserwowała ich, rozbawiona.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr wrz 07, 2022 7:39 pm

Isaku zachichotał.

- W każdym razie, kiedy już skończy wyjadać nasze jedzenie wraca do domu, więc jeśli chcesz z nim jeszcze rozmawiać to lepiej teraz.

Jutro w końcu mogły go powiesić Srebrne Maski. Lub Karai. Isaku nie był pewien, kto jest bardziej niebezpieczny.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr wrz 07, 2022 8:11 pm

Fabia poczerwieniała jeszcze bardziej i wstała.

- To pójdę do niego - odrzekła, wciąż zażenowana. Potem nadęła się troszkę. - A ty... ty... mam nadzieję, że nie zapomniałeś o swojej słonowodnej córeczce - odcięła się i odeszła w kierunku domu. Raczej dosyć pospiesznie.

Wiedziała że przytyk nie był do końca trafiony, ale nie miała nic lepszego na poczekaniu.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr wrz 07, 2022 8:18 pm

Isaku opadła szczęka.

Zaklął, kiedy Fabiana się oddaliła.

- Nie mam słonowodnej córki - zapewnił pospiesznie Ravhonę.

Aczkolwiek, fakt faktem, o Gedali zapomniał.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr wrz 07, 2022 8:24 pm

Ravhona wyglądała jakby miała się zaraz zwinąć ze śmiechu.

- Wiem. To Elra i Dana. Chociaż ich dzieci były akurat słodkowodne - przyznała, przecierając oczy. - Jesteście słodcy, wiesz? - dodała ciepło.

*

Fabia ochłonęła trochę - i rozgrzała się - w drodze do rezydencji. W holu złapała najbliższego służącego, by wskazał jej odpowiednią sypialnię, i poszła zastukać do Mamoru.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr wrz 07, 2022 8:29 pm

- Co? Zresztą, nie chcę wiedzieć - zaznaczył Isaku. - Dziękuję, w każdym razie. Staramy się oboje jakoś to wszystko trzymać w całości.

*

Mamoru kończył właśnie nierówną walkę z obiadem. Na widok Fabiany o mało nie połknął kości przepiórki. Zdołał się jednak nie zadławić, wstać i ukłonić się.

Ani chwili spokoju.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr wrz 07, 2022 8:35 pm

Ravhona pokiwała głową.

- Uważam, że idzie wam to lepiej niż większości małżeństw - zapewniła go. - Z daleka widać, że się kochacie.

*

Fabia natychmiast się zmieszała z powrotem.

- Przepraszam. Wszystko w porządku, jedz - zapewniła go. - Chciałam tylko zobaczyć, czy wszystko z tobą dobrze.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr wrz 07, 2022 8:43 pm

Isaku usiadł przy Marran, opierając się o jej bok. Smoczyca otoczyła go czule ogonem.

- Bardzo - przyznał. - Bardzo ją kocham - westchnął.

*

- Wszystko w porządku, pani - zapewnił Mamoru i klapnął z powrotem, skoro mu pozwolono.

Szczerze mówiąc, ciągle chętnie położyłby się spać na jeszcze parę godzin, ale mógł to już zrobić w domu. Hatszepsut pewnie wychodziła z siebie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr wrz 07, 2022 8:54 pm

Ravhona uśmiechnęła się miękko.

- Jestem pewna, że ona ciebie też bardzo.

*

Fabia pokiwała głową, tylko trochę podenerwowana niezręcznością sytuacji.

- I dziękuję - dodała. - Za poświęcenie. Jesteś niesamowity i... no, doceniam. Isaku na pewno też, ale jest zbyt złośliwy żeby się przyznać.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr wrz 07, 2022 9:07 pm

Isaku mruknął. Milczał długą chwilę.

- Na pewno zrobiła dla mnie więcej niż ktokolwiek - powiedział.

*

Mamoru wyglądał na zażenowanego. Był trochę zażenowany.

- Pani, to nic takiego - powiedział.

Szczerze mówiąc, w porównaniu z infiltracją Srebrnych Masek, wyklucie tego jaja wydawało mu się przechadzką po parku.

- I naprawdę nie dbam o docenienie ze strony twojego męża, pani, z całym szacunkiem - dodał, w połowie zdając sobie sprawę, że cała ta szopka może być równie dobrze pułapką i próbą wyduszenia z niego właśnie takiego wspaniałego oświadczenia.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość