Złote Imperium
- Nie chwytam tego - przyznał Kellam, patrząc na tańczące runy.
- Mam ją - powiedział Neatan i znikł.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra odetchnął słyszalnie.
- Wytłumaczę ci kiedyś - obiecał. Milczał chwilę. - Jeśli Dana uciekła... nie sądzę, żeby Empatia postanowiła zostać w tym bunkrze - stwierdził.
Dezaktywował runę między-wymiarową, wyciągnął z niej część lokalizującą Danę, a na jej miejsce włożył tę wycelowaną w Empatię. Poprawił współrzędne, upewnił się, że wszystkie runy są nadal położone, jak należy, a potem je aktywował.
Przejście się otworzyło.
- Jest! - zawołał tryumfalnie. - Zabić.
Syrus zerknął krótko na Kellama i wskoczył pierwszy.
Elra odetchnął słyszalnie.
- Wytłumaczę ci kiedyś - obiecał. Milczał chwilę. - Jeśli Dana uciekła... nie sądzę, żeby Empatia postanowiła zostać w tym bunkrze - stwierdził.
Dezaktywował runę między-wymiarową, wyciągnął z niej część lokalizującą Danę, a na jej miejsce włożył tę wycelowaną w Empatię. Poprawił współrzędne, upewnił się, że wszystkie runy są nadal położone, jak należy, a potem je aktywował.
Przejście się otworzyło.
- Jest! - zawołał tryumfalnie. - Zabić.
Syrus zerknął krótko na Kellama i wskoczył pierwszy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Kellam westchnął, wygładził ubranie i wmaszerował w portal. Znaleźli się, co nie było zaskoczeniem, w wymiarze wampirów.
- Uważaj, jeśli nas zajdzie podstępem to po wszystkim - powiedział do Syrusa.
Kellam westchnął, wygładził ubranie i wmaszerował w portal. Znaleźli się, co nie było zaskoczeniem, w wymiarze wampirów.
- Uważaj, jeśli nas zajdzie podstępem to po wszystkim - powiedział do Syrusa.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Syrus potaknął.
- Dlatego od teraz nie rozmawiamy na głos. Powinno nas rzucić w pobliżu, czujesz ją? - zapytał, czujnie nasłuchując i rozglądając się bacznie we wszystkich kierunkach.
Był w pełni gotów skorzystać z nowych run Elry żeby zabrać siebie i Kellama dobre kilka metrów dalej na najlżejszą oznakę niebezpieczeństwa.
*
Złote Imperium
Elra tymczasem zamknął portal i starannie wyczyścił siebie i biuro, bo oczywiście rozpoznał, dokąd prowadziły drzwi. Napatrzył się swoje na tę paskudną roślinność.
Zamiast tego więc wstał i zaczął nerwowo chodzić wzdłuż ściany.
- Co z nią? - zapytał Neatana.
Syrus potaknął.
- Dlatego od teraz nie rozmawiamy na głos. Powinno nas rzucić w pobliżu, czujesz ją? - zapytał, czujnie nasłuchując i rozglądając się bacznie we wszystkich kierunkach.
Był w pełni gotów skorzystać z nowych run Elry żeby zabrać siebie i Kellama dobre kilka metrów dalej na najlżejszą oznakę niebezpieczeństwa.
*
Złote Imperium
Elra tymczasem zamknął portal i starannie wyczyścił siebie i biuro, bo oczywiście rozpoznał, dokąd prowadziły drzwi. Napatrzył się swoje na tę paskudną roślinność.
Zamiast tego więc wstał i zaczął nerwowo chodzić wzdłuż ściany.
- Co z nią? - zapytał Neatana.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
- Nie - odrzekł Kellam na głos i zawęszył. - Dalej nie. - Ruszył nagle zręcznym, drapieżnym truchtem. - Chodź! - zawołał przeraźliwie głośno, dając nura między rośliny.
*
Złote Imperium
- Bywało lepiej - przyznał Neatan. - Jest trochę poobijana, ma złamaną szczękę, trochę ran od magii... Jej dłonie masz w pudełku, ale poskładam ją. Dziecko straciła. Rozmawiać ze mną nie chce, myślę że jest w szoku.
- Nie - odrzekł Kellam na głos i zawęszył. - Dalej nie. - Ruszył nagle zręcznym, drapieżnym truchtem. - Chodź! - zawołał przeraźliwie głośno, dając nura między rośliny.
*
Złote Imperium
- Bywało lepiej - przyznał Neatan. - Jest trochę poobijana, ma złamaną szczękę, trochę ran od magii... Jej dłonie masz w pudełku, ale poskładam ją. Dziecko straciła. Rozmawiać ze mną nie chce, myślę że jest w szoku.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Syrus miał trochę ochotę zacząć gryźć - jeśli Empatia była w pobliżu, nie było możliwości, że ich nie usłyszała.
Niemniej, posłuchał i pospiesznie podążył za Kellamem, schować się obok. Nie bardzo miał wyjście.
*
Złote Imperium
- Ani trochę się jej nie dziwię - przyznał Elra, krzywiąc się. - Znaleźliśmy Empatię, posłałem za nią Kellama i Syrusa - dodał.
Syrus miał trochę ochotę zacząć gryźć - jeśli Empatia była w pobliżu, nie było możliwości, że ich nie usłyszała.
Niemniej, posłuchał i pospiesznie podążył za Kellamem, schować się obok. Nie bardzo miał wyjście.
*
Złote Imperium
- Ani trochę się jej nie dziwię - przyznał Elra, krzywiąc się. - Znaleźliśmy Empatię, posłałem za nią Kellama i Syrusa - dodał.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Nad nimi rozległ się cichy szelest. Kellam rzucił się na Syrusa i potoczyli się kawałek. Na miejsce, gdzie stali, spadła Empatia. Zasyczasła i biegiem wpadła między rośliny.
Kellam pobierał się już i skoczył za nią.
- Chodź! I uważaj! - krzyknął na Syrusa.
*
Złote Imperium
- Powinienem iść im pomóc? - spytał Neatan.
Nad nimi rozległ się cichy szelest. Kellam rzucił się na Syrusa i potoczyli się kawałek. Na miejsce, gdzie stali, spadła Empatia. Zasyczasła i biegiem wpadła między rośliny.
Kellam pobierał się już i skoczył za nią.
- Chodź! I uważaj! - krzyknął na Syrusa.
*
Złote Imperium
- Powinienem iść im pomóc? - spytał Neatan.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Syrusowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Skorzystał z nici białej mocy Elry, żeby miotnąć się ponad korony roślinności, zmienił się w kruka i ruszył w pościg za szelestem.
Ponieważ w przeciwieństwie do Empatii nie musiał martwić się terenem, doścignął ją wkrótce. Zmienił się w powietrzu i miotnął bombami ze światłem i ogniem w zarośla prosto przed nią. Przy jej prędkości, ładunki powinny wylądować i wybuchnąć mniej więcej na jej głowie.
Potem zaraz zmienił się z powrotem i wzbił wyżej ponad zarośla, poza zasięg skoku Empatii.
*
Złote Imperium
- Nie chciałbym, żeby coś im się stało - potaknął Elra. - Są w wymiarze wampirów. W której Twierdzy jest Dana? Skoczę do niej i zastąpię cię przy leczeniu.
Syrusowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Skorzystał z nici białej mocy Elry, żeby miotnąć się ponad korony roślinności, zmienił się w kruka i ruszył w pościg za szelestem.
Ponieważ w przeciwieństwie do Empatii nie musiał martwić się terenem, doścignął ją wkrótce. Zmienił się w powietrzu i miotnął bombami ze światłem i ogniem w zarośla prosto przed nią. Przy jej prędkości, ładunki powinny wylądować i wybuchnąć mniej więcej na jej głowie.
Potem zaraz zmienił się z powrotem i wzbił wyżej ponad zarośla, poza zasięg skoku Empatii.
*
Złote Imperium
- Nie chciałbym, żeby coś im się stało - potaknął Elra. - Są w wymiarze wampirów. W której Twierdzy jest Dana? Skoczę do niej i zastąpię cię przy leczeniu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Empatia skręciła gwałtownie i w ostatniej chwili, dając tym Kellamowi dość czasu, żeby ściął zakręt i znalazł się tuż za nią.
Odwróciła się w miejscu, rozważając atak, ale wtedy ziemia zapadła się pod nią.
- Rzucaj te swoje bomby - powiedział Neatan.
*
Złote Imperium
Neatan wskazał Elrze twierdzę, niedaleką od stolicy. Dana była w głównej komnacie. Neatan zdążył już wyczyścić ją z krwi i znaleźć jej czyste, luźne, zdecydowanie za duże na nią, a w dodatku męskie ubranie. Zagoił też część jej ran, poza drobiazgami takimi jak rozcięcia, sińce i wielki krwiak na twarzy.
Dana siedziała nawet nie w łóżku, tylko na poduszce, w wyjściu do zapuszczonych i obumarłych ogrodów.
Empatia skręciła gwałtownie i w ostatniej chwili, dając tym Kellamowi dość czasu, żeby ściął zakręt i znalazł się tuż za nią.
Odwróciła się w miejscu, rozważając atak, ale wtedy ziemia zapadła się pod nią.
- Rzucaj te swoje bomby - powiedział Neatan.
*
Złote Imperium
Neatan wskazał Elrze twierdzę, niedaleką od stolicy. Dana była w głównej komnacie. Neatan zdążył już wyczyścić ją z krwi i znaleźć jej czyste, luźne, zdecydowanie za duże na nią, a w dodatku męskie ubranie. Zagoił też część jej ran, poza drobiazgami takimi jak rozcięcia, sińce i wielki krwiak na twarzy.
Dana siedziała nawet nie w łóżku, tylko na poduszce, w wyjściu do zapuszczonych i obumarłych ogrodów.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wymiar Wampirów
Syrus zakręcił gwałtownie, zmienił i zaczął miotać w dziurę swoimi materiałami wybuchowymi. Potem przerwał na chwilę, akurat w sam raz by strzelić nicią białej mocy w najbliższe drzewo i spowolnić swój upadek na ziemię na krawędzi dołu, ratując się tym samym przed niechybnym połamaniem nóg.
Odczepił się zaraz, miotnął kolejną garść bomb, wylądował miękko, po przeciwnej stronie niż zatrzymał się Kellam, i rzucił kolejne ładunki, wywołując następną serię eksplozji, obydwu typów. Zresztą, nawet te błyskowe bomby potrafiły zrobić krzywdę, samą siłą wybuchu. Roślinność, która spadła do dziury wraz z Empatią, zajęła się już po pierwszym uderzeniu Syrusa, i teraz płonęła już jasno i gorąco.
Nie powstrzymywało to hakkaiego przed kontynuowaniem ataku. Miał jeszcze dużo pocisków.
*
Złote Imperium
Elra wyrósł z podłogi obok i przysiadł przy Danie. Objął ją ostrożnie i przycisnął do siebie. Czuł potężną gulę w gardle.
- Przepraszam - powiedział cicho, zduszonym głosem. - Przepraszam.
Krótko przesunął dłonią po jej ramieniu, zacisnął zęby i zabrał się do pracy nad wszystkim, czego nie dokończył Neatan.
Syrus zakręcił gwałtownie, zmienił i zaczął miotać w dziurę swoimi materiałami wybuchowymi. Potem przerwał na chwilę, akurat w sam raz by strzelić nicią białej mocy w najbliższe drzewo i spowolnić swój upadek na ziemię na krawędzi dołu, ratując się tym samym przed niechybnym połamaniem nóg.
Odczepił się zaraz, miotnął kolejną garść bomb, wylądował miękko, po przeciwnej stronie niż zatrzymał się Kellam, i rzucił kolejne ładunki, wywołując następną serię eksplozji, obydwu typów. Zresztą, nawet te błyskowe bomby potrafiły zrobić krzywdę, samą siłą wybuchu. Roślinność, która spadła do dziury wraz z Empatią, zajęła się już po pierwszym uderzeniu Syrusa, i teraz płonęła już jasno i gorąco.
Nie powstrzymywało to hakkaiego przed kontynuowaniem ataku. Miał jeszcze dużo pocisków.
*
Złote Imperium
Elra wyrósł z podłogi obok i przysiadł przy Danie. Objął ją ostrożnie i przycisnął do siebie. Czuł potężną gulę w gardle.
- Przepraszam - powiedział cicho, zduszonym głosem. - Przepraszam.
Krótko przesunął dłonią po jej ramieniu, zacisnął zęby i zabrał się do pracy nad wszystkim, czego nie dokończył Neatan.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość