20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr lis 16, 2022 9:01 am

Fabia pokiwała głową na zgodę.

- Chodźmy - potaknęła. - I pewnie powinniśmy znów odwiedzić ratusz jakoś pojutrze.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr lis 16, 2022 9:45 am

- Pewnie kiedyś powinniśmy - zgodził się Isaku.

Poszli do łóżka. Isaku zasnął szybko, ale co chwilę wybudzały go koszmary, umykające z jego pamięci ledwie otwierał oczy. Albo może nie, moze dobrze je pamiętał. Śniła mu się absolutna ciemność podziemi, nieskończone zawieszenie w nicości, wypełnionej tylko bólem i zawodzeniem.

Bez wielkiego żalu poderwał się z pierwszym brzaskiem, wołając po Syrusa, ubranie i przewodnika łowów, i wkrótce czekał już przed pałacem. Ich konie znikły, musieli iść pieszo.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr lis 16, 2022 11:22 am

Syrus nadszedł żwawo po może kwadransie, absolutnie promieniejąc. W ślad za nim podążała Adhara.

- Dzień dobry, Isaku-kun! Piękny poranek! - zawołał radośnie na powitanie, podpierając się pod boki.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr lis 16, 2022 12:08 pm

Isaku zamrugał. Tęsknił za dawnym, nostalgicznym Syrusem.

- Dzień dobry, ojii-san - powiedział. - Czy tego się nie da wygrzebać? - spytał Adharę, wykonując ruch jednoznacznie kojarzący się z otwieraniem czaszki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr lis 16, 2022 12:30 pm

Adhara skrzywiła się lekko i zaprzeczyła ruchem głowy.

- Na ile byłam w stanie się zorientować, jest bezcielesne - odrzekła. - Magią... może, ale nie moją. Hra była wczoraj, obiecała zorientować się w możliwościach. Ja się zastanawiałam, czy nie dałoby się tego zagłodzić, bo potrafię go chwilowo wyrwać z otumanienia... ale boję się, co ten robal zrobi, jeśli poczuje się zdesperowany.

Milczała chwilę.

- Chyba że umiałbyś to zabić magią?

Po tym ostatnim pytaniu, Syrus jakby nagle spoważniał.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr lis 16, 2022 12:47 pm

- Ojciec by umiał - powiedział Isaku. - Nie jestem nim, ale... - Wokół nich zamknęła się kopuła w kształcie ptasiej klatki. - ... wiem że co jest bezcielesne tutaj, jest cielesne gdzie indziej.

Polizał palce i przewrócił stronę, a właściwie przewrócił rzeczywistość, nawet plan rzeczywistości, zabierając ich troje w szaloną jazdę przez jej kolejne elementy.

Stali na śniegu. Stali w całkowitej ciemności. Nie istnieli w ogóle. Wszystko wokół pulsowało żyłami intensywnych kolorów. Wokół nich czaiły się cieniste krwiożercze bestie. Pływali w ciepłym oceanie szczęścia i życia.

Stanęli na pustkowiu pod szkarłatnym słońcem, a na horyzoncie stało w milczeniu pięć nieludzkich postaci.

Isaku zatrzymał się na moment.

- Ciekawe - powiedział.

Z nosa szła mu już krew, a skórę miał pokrytą czarnymi sińcami, które lada moment miały również buchnać posoką. Gdy postaci na horyzoncie poruszyły się, jakby oglądając na nich, przewrócił kolejną kartę rzeczywistości i podjęli szaleńczą wędrówkę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr lis 16, 2022 1:33 pm

Syrus, czy raczej robal w jego ciele, robił się coraz bardziej i bardziej przerażony. Karta za kartą, rozejrzał się na boki, skoczył w kierunku granicy ich więzienia, szukając ucieczki, a kiedy to nic nie dało, odwrócił się w kierunku Isaku. Adhara stanęła pomiędzy nimi.

Rozległ się wrzask, skrzekliwy, rozdzierający czaszkę.

Znaleźli się w gęstej, siwej mgle, przepełnionej błyskami tańczących świateł i cieni. Darł się Robak, który, po prawdzie, wcale nie wyglądał na robaka. Siedział Syrusowi na plecach, trzymając się go kurczowo licznymi odnóżami. Dwie pary oplatały nogi, kolejne dwie ręce, trzy tors i wreszcie jedna owijała się wokół głowy, przysłaniając oczy i usta.

Cielsko stworzenia było biało-szare, pokryte czymś co wyglądało jak kawałki stłuczonego lustra. Bezkształtny łeb spoczywał na ramieniu wampira. Trzy niewielkie, cienkie przewody łączyły go z tyłem głowy Syrusa.

Krzyk ucichł i Robak skulił się, zasłaniając swój paskudny łeb syrusowymi ramionami.

- Nic nikomu nie zrobiłem! - zawołał. Zabrzmiało absolutnie rozpaczliwie.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr lis 16, 2022 1:40 pm

Isaku roześmiał się, chociaż krew ciekła mu po brodzie. Szczerze mówiąc, tryumfalnie. Było absolutnie wspaniale mieć znowu władzę nad swoją magią i w końcu robić z nią fantastyczne rzeczy, od któryś jakoś w przeszłości stronił z obawy o własny brak umiejętności.

Ale wyglądał i śmiał się kompletnie demonicznie.

- Złaź, zanim utniemy ci te chude łapki - wycedził.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Akayla » śr lis 16, 2022 1:54 pm

Stworzenie gapiło się na niego przez nieprzyjemnie dłużącą się chwilę, zupełnie wyraźnie rozważając atak.

Potem jednak sflaczało i rozluźniło chwyt odnóży. Syrus gwałtownie złapał oddech, sięgnął rękami do twarzy i ściągnął sobie kończyny stworzenia z głowy.

- Wypinaj się - burknął, oglądając się na spoczywający mu na ramieniu łeb.

- Chcę tylko żyć - zaskamlał żałośnie, podwijając pod siebie ściągnięte ze swojej podpory przednie łapki. - Błagam, litości...

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

Postautor: Los » śr lis 16, 2022 1:59 pm

Isaku odbezpieczył pistolet. Dźwięk kurka był niemal tak satysfakcjonujący jak magia.

- Nie martw się, Robaku, wśród ludzi nie brakuje chętnych na życie w fantazjach. Ale jeśli nie będziesz współpracował, sprawdzimy czy jesteś kuloodporny.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości